Witam
kosę nac 520 mam 3 sezon. I nagle zaczęła mi się dusić. Sprawdziłem filtr powietrza. Jest OK. Ale się okazało, że jest pęknięcie zbiornika paliwa. zalewało mi cały silnik i myślałem, że to przez złą mieszankę.
1) czy takie pęknięcie można jakoś zalepić? może lutownicą? To jest mała szczelina gołym okiem nie widoczna.
2) czy pęknięcie w zbiorniku może być powodem duszenia się kosiarki? Zapala ładnie, na niskich obrotach pracuje dobrze, dopiero na wysokich obrotach się dusi. Próbowałem śrubką przy gaźniku kręcić ale nic.
zbiornik najlepiej skleić żywicą poliestrową i matą szklaną niczym innym tego lepiej nie skleisz nie sądzę żeby pęknięty zbiornik miał wpływ na duszenie się kosy raczej oddaj ją do serwisu niech sprawdzą ci gaźnik szczelność itd. a przy okazji wyregulują
zaleta chinczykow jest szeroki dostep do czesci, nawet na jakims targu kupisz gaznik czy inne rzeczy ....duszenie to raczej problem z gaznikiem lub tez winna uszczelka gaznik - korpus ...warto to sprawdzic
kamil to sklej pojemnik po płynie do spryskiwaczy żadna żywica tego nie sklei a zbiorniki paliwa w kosach są z tego samego materiału tylko grubsza ścianka
japko Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Cze 2014 Posty: 94
Wysłany: 17 Czerwiec 2014, 11:20
Popytaj, może komuś padła kosa to zbiornik mu niepotrzebny. Może od innego modelu będzie pasował.
kamil to sklej pojemnik po płynie do spryskiwaczy żadna żywica tego nie sklei a zbiorniki paliwa w kosach są z tego samego materiału tylko grubsza ścianka
tak się składa jerzy że kleiłem zbionik od spryskiwaczy w samochodzie żywicą z włóknem szklanym i trzymało się zajebiście tylko trzeba to dobrze zrobić ale ja się nie upieram chcesz kup nowy
kupilem nowy zbiornik, przeczyściłem gaźnik (okazało się to banalnie proste) i się okazało, że uszczelka była pęknięta i lewe powietrze zasysało. Z powodu weekendu uszczelkę zrobiłem z kartonika po soku i kosa śmiga jak nowa.
ewentualne kupic karton kregielitu drysowac wg starej dokaldnie wszytskie otwory porobic ...posmarowac smarem stalym uszczelke....prosta samodziela praca nie wymgajaca dawania kosy do serwisu .....
jedyna zaleta chinczykow to latwy dostep do czesci i mozliwosc przeprowadzenia wielu napraw; regulacja gaznika itd samemu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum