Wysłany: 9 Maj 2013, 22:19 John Deere JM46 czy Honda HRX 537 VKE
Na początku chciałbym się ze wszystkimi przywitać gdyż jest to mój pierwszy post.
Bardzo proszę o pomoc jaki wybrać sprzęt, po długim studiowaniu forum, wizytach u dealerów zostały na placu boju dwie maszyny i tu niestety nie wiem już co wybrać :( Potrzebuję kosiarki na tzw. lata, mam do koszenia około 2000-2500m2 trawki, teren równy:
- John Deere JM46
- Honda HRX 537 VKE
Wiem, że obydwie kosiareczki są już dobre jakościowo, nie mniej jednak na tym forum jest wielu profesjonalistów i wiedzą na jakie parametry spojrzeć. Na korzyść John Deere przemawia cena niższa o około 1000zł, niemniej jednak jestem skłony dołoży i kupić Hondę jeśli uważacie, że naprawdę warto.
W sumie jest to kosiarka z napędem, więc te 45 kg nie powinno przeszkadzać. W sumie Honda też waży 40kg.
A co jest nie tak z pokosem u John Deera?
Jeśli można wiedzieć to jaki sprzęt zakupiłeś?
Odpowiadam: kosiarka 45kg + paliwo+olej + piwo na półeczce + pokos 70L (ok 40 kg) = ???? prawie 90 kg ....... Niezła "locha" - cały czas będziesz kosił do przodu? Zero manewrowania? Ciekawe jak długo koła wytrzymują taki ciężar?
Kupiłem Makitę bez napędu (30kg+ ok. 55L) .... poszukaj - pisałem o tym.
Poprzednio miałem CastelGarden z Tecumsehem, waga ok. 25kg + 50L ... i Makita wydaje mi się znacznie gorsza w manewrowaniu.
Ostatnio zmieniony przez Dedal 10 Maj 2013, 11:58, w całości zmieniany 4 razy
Proszę o ostateczną pomoc co wybrać Hondę HRX 537 VKE, Toro 20797 czy John Deera JM46. Przy czym trzeba pamiętać, że John Deera jest prawie tańszy o 100ozł.
Muszę w weekend podjąć ostateczną decyzję.
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 11 Maj 2013, 14:12
Tak naprawdę to z jednej strony wszystkie te kosiarki są godne polecenia ale ja osobiście nie kupiłbym Hondy ze względu na "delikatny" i psujący się gażnik.
Ja osobiście kupiłbym John Deere JM46 tylko to jak bym tak zrobił ale nie chce ci niczego narzucać bo to twoja kasa twoja decyzja.
Na pewno ktoś z forum napisze że John Deere to kiepski wybór bo lepsza Honda czy Toro
Ja wiem, że JD mają dobre traktory, ale to co innego. Firma może jedną rzecz produkować extra a resztę przeciętnie lub na odwrót.
Tak więc zostaję zdany sam na siebie będę chyba ciągnąć losy którą kosiarkę kupić.
Napewno odpada Toro 20797 (polecali w innym wątku - cena około 3000zł) jestem zdegustowany po dzisiejszej wizycie u Autoryzowanego Dealera, jakość rozmowy z nim to była przepaść pomiędzy dealerem Hondy i John Deera. Aczkolwiek najbliżej, bo jakiś kilometr mam do nich. Do Hondy i JD już kilkanaście.
Jakby jeszcze ktoś mógł doradzić, najchętniej użytkownicy tych kosiarek lub serwisanci będę bardzo wdzięczny.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 11 Maj 2013, 21:05
No to zadzwoń do mnie a odpowiem na każde pytanie odnośnie toro
Troku wiem, ze mogę do Ciebie zadzwonić, ale ja będą ją serwisował w swoim miejscu zamieszkania a nie w Twoim i na tym polega problem.
Zresztą żeby dealer bardziej namawiał na Victusa względnie Oleo-Mac jak na Toro, dziwne. Przecież Toro w porównaniu z tymi sprzętami to różnica co najmniej klasy jak nie dwóch.
Ostatnio zmieniony przez Dark Fox 11 Maj 2013, 22:12, w całości zmieniany 1 raz
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 11 Maj 2013, 22:36
Wszystkie te marki są ściągane i serwisowane przez Victusa co za tym idzie to ja zamawiam do nich części, gdzież więc problem może handlowiec mało gramotny lub woli sprzeda to co ma na sklepie.
Chyba kupię Hondę, części na bank za 10-15 lat będą dostępne. Mam agregat Hondy już jakieś 7 lat i bez problemów chodzi i nic z gaźnikiem się nie stało. U kolegi kosiarka też śmiga bez problemów podobną ilość czasu.
John Deer nie robi sam kosiarek, robi dla nich firma Snapper. Jakby nie patrzył jest to troszkę chyba jeszcze u nas egzotyka, aczkolwiek nie znikną na pewno serwisy tych kosiarek z polskiego rynku.
Ostatnio zmieniony przez Dark Fox 13 Maj 2013, 15:19, w całości zmieniany 1 raz
No i kosiareczka stoi w garażu pasuje mi ta Honda, szkoda, że to nie CRV tylko HRX 537 VKE. Dzisiaj będzie próba koszenia, zobaczymy jak się zachowuje na manewrach polowych
Polecam tą kosiarkę HONDA HRG 536 VKE, jest naprawdę bardzo fajna. Silnik jest bardzo silny, kosiłem nią nawet po opadach i bez najmniejszych problemów sobie radzi. Ładnie zbiera z trawnika pokos, jest ładnie zmielony w koszu. Dodatkowo odpalanie czysta przyjemność, nawet moja Żona sobie radzi :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum