Zarejestruj się u nas lub też zaloguj, jeśli posiadasz już konto. 

Partnerzy: Budownictwo | Blog o pompach | Blog o pompach zatapialnych | centrumpomp.pl | e-artykuly.com |

Poprzedni temat :: Następny temat
[problem!] [gaźnik][eksploatacja] Honda HRG415C
Autor Wiadomość
szlukasz 

Imię: Łukasz
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 6
Wysłany: 19 Sierpień 2011, 20:04   [problem!] [gaźnik][eksploatacja] Honda HRG415C

Witam,

Mam kosiarkę firmy Honda typ silnika OHC, model HRG 415C z napędem jest to cała Honda nie tylko silnik.

Ktoś może nosi się z zamiarem kupna to pokrótce opisze swoje spostrzeżenia.
Zakupiona wiele lat temu, używana zgodnie z przeznaczeniem a nie trzymana jak w muzeum, zacznę od wad ja dostrzegłem tylko dwie mianowicie za wąska i za mały kosz, ale to raczej błąd przy zakupie i trudno winić za to kosiarkę, oraz metalowa obudowa która po pewnym czasie koroduje, od strony mechanicznej OK.!, oryginalny pasek napędu postrzępił się jakieś 2 lata temu, chyba był za mało naciągnięty ślizgał się i grzał bo zabrał ze sobą takie koło pasowe które jest przy napędzie było odrobinę przytarte lub przytopione i odłamała się część ramienia tego jakby „V” lub „U” z przekroju, taki wygięty drut od naciągania był również nadpiłowany od paska. Zamówiłem w ehonda.pl wymieniłem działa do dnia dzisiejszego, wymieniłem w zeszłym roku świece przestała dawać iskrę na prawie taką samą jakieś literki z końca modelu się nie zgadzały, więcej usterek nie było.

W tym tygodniu postanowiłem przeprowadzić gruntowny przegląd, naostrzyłem nóż jeszcze 2 sezony i pójdzie do wymiany, po pierwszym problemie z paskiem kupiłem trochę za długi i od początku miałem kłopot z naciągiem w tym sezonie pchałem bo spadał, od wtorku szukałem dopiero w czwartek kupiłem i założyłem trzeci pasek 10x630 idealny, ten który był za długi to 635 trochę się jeszcze wyciągnął spadał odechciało mi się w końcu go zakładać, w środę miałem 625 za krótki. Zlikwidowałem minimalne luzy w przednich kołach. Pomalowałem spód Hamerrlite.
W czwartek wymieniłem olej, założyłem w końcu pasek ale padła znowu świeca wkręciłem to co było pod ręką pali.

Zanim, jeszcze przejdę do problemu, olej wymieniany co rok lipiec/sierpień, kosiarka jeździ też po zboczach wiem, że nie powinna ale trawa rośnie kosić trzeba, czasami jakieś kamienie z kretowiska złapie, napęd dostaje w kość szczególnie na zboczach jak jest już prawie pełny kosz, na zimę nic nie kombinuję odpalam ją raz na 3 tyg na jakieś 5 min zagrzeje się i stoi dalej. Kosiarka po każdym koszeniu jak wystygnie myta jest dokładnie z trawy Karcherem.

Teraz problem, i pytania dotyczące eksploatacji

1)Od czwartku koszę wczoraj i dziś oczywiście z przerwami, na złej świecy jutro kupię, wymienię też filtr powietrza, dzisiaj godzinę bawiłem się z iglicą przelewała i benzyna lała się z filtra, do tego już chyba w zeszłym roku pojawił się problem z gaźnikiem odkładałem ale już muszę zrobić jak wymienię świece i filtr mianowicie co kilkanaście sekund ją przymuli i zakopci na czarno, świeca przybrudzona, wczoraj i dzisiaj spalanie wir w baku ale trawa też wysoka (brak napędu mnie zniechęcał do koszenia, do tego wakacje, wróciłem chaszcze) więc gaźnik do regulacji wiem dwie śruby 1,5 obrotu i zabawa ale jak tam się dostać zabudowane plastikami od f.pow które muszą być jak silnik pracuje, do tego jedna z nich ma taki odlew który ją blokuje
Najbardziej zależy mi na regulacji gaźnika wszystkie wskazówki będą cenne.

2)Jak wyczyścić kosz, nie mam plastikowego tylko taki materiałowy, do tej pory raz na jakiś czas jak jest już bardzo brudny aktywna piana i Karcher wiem że nie można, jakiś lepszy pomysł?

3)Zakładanie paska, albo wykręcam tylną oś ale na tym 630 nie zdało egzaminu, więc odkręciłem 2 śruby mocujące silnik 3-cią poluzowałem skróciłem odległość nałożyłem na napęd potem wał naciągnąłem skręciłem, oryginalny raz na wzniesieniu mi spadł to tak na „narzynkę” założyłem najpierw na napęd a potem obracałem wałem i wskoczył tego 630 tak się nie dało.

Dziękuję wszystkim którzy dotarli do końca postu dopiero teraz widzę jaki długi wyszedł, napiszę raz jeszcze najbardziej zależy mi na regulacji gaźnika. Jeśli coś jest nie precyzyjne lub źle wyjaśnione chętnie odpowiem.

Pozdrawiam
szlukasz

//edit
Na szybko zrobiłem zdjęcia link to albumu
Kod:
http://www.fotosik.pl/u/szlukasz/album/940141

na zdjęciu nr 3 za przepustnicą są śruby, zdjęcie 1 i 2 widok od drugiej strony
Ostatnio zmieniony przez szlukasz 20 Sierpień 2011, 13:49, w całości zmieniany 4 razy  
 
zelazo 

Imię: Przemek
Wiek: 30
Dołączył: 23 Lip 2011
Posty: 10
Wysłany: 19 Sierpień 2011, 22:18   

Witam
Zastanawiam sie jak myjesz swoja kosiarke przeciez to 4-suw obrocisz w pionie i olej sie wyleje no chyba ze znajdujesz sie pod nia i na czyms ja kladziesz, moja tez bym musial umyc bo nigdy nie myje, przez zime nigdy nie odpalam swojej i po zimie pali bez problemu.
 
 
szlukasz 

Imię: Łukasz
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 6
Wysłany: 20 Sierpień 2011, 07:26   

Oczywiście jak kosiarka już wystygnie, kładę ją na bok, filtrem pow i gaźnikiem do góry, Honda tylko tak zaleca obracać kosiarkę, nawet przy wymianie oleju odkręca się korek/miarkę przechyla i olej wypływa. Wtedy dysza rotacyjna i cała trawa dochodzi czyściutko i ładniutko.

Co do zimy to Honda akurat ma całą gamę zaleceń opróżnić zbiornik, w komorze pływakowej jest druga specjalna śruba pod kątem tylko i wyłącznie do spuszczania paliwa, dodatkowo trzeba jeszcze wykręcić świecę i psiknąć trochę oleju do cylindra, mi się nie chce to w zimę jak coś robię myję samochód albo coś i pamiętam to ją odpalam na chwilę, jak bym nic nie robił to na pewno też by na wiosnę bez problemu startowała, ale że japońskie silniczki wymagające to ją przepalam.

Jeszcze co do przewracania, Honda ma OHC i w porównaniu do OHV jakie spotkałem w Bricksach to w Hondzie jest znacznie mniej sprężynek, cięgien i innych takich które mogły by się zapaćkać olejem, miniaturyzacja i postęp techniczny robi swoje ;-)

//Edit

Poszukałem trochę, pooglądałem filmiki na YT i najwyraźniej mam problem z czymś co po angielsku nazywa się „governor spring” czyli sprężyna sterownicza od regulatora, na zdjęciu zaznaczyłem

Nagrałem też filmik

Kod:
http://www.youtube.com/watch?v=0mFqUmuTreA




To może ta sprężyna stwarza problem a nie sama mieszanka w gaźniku?

P200811_13.050002 fix.jpg
to cięgno
Plik ściągnięto 496 raz(y) 77,87 KB

Ostatnio zmieniony przez szlukasz 23 Sierpień 2011, 07:00, w całości zmieniany 4 razy  
 
szlukasz 

Imię: Łukasz
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 6
  Wysłany: 27 Sierpień 2011, 11:20   

Update
wymieniłem filtr

świece również na taką jaką zaleca producent


Wszystko wróciło do normy, nie dymi, nie przymula jej i moment obrotowy przy dodaniu gazu jest taki jaki powinien być :)

btw. może jednak ktoś wie jak wymyć kosz?, bo, że Hondy są unikatowe na forum to zauważyłem, do Bricksa dużo łatwiej dostać poradę...

Pozdrawiam
 
Google

Wysłany:    Reklama Google


 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - opowiadania - Mapa Forum