Koszty zależą od bardzo wielu czynników (wielkości, rodzaju zraszaczy, firmy itp.)
Ogólnie może kosztować od 3 tyś. w górę.
Jak się do tego zabrać?? hmm... Odpowiedź na to pytanie nie jest proste.
Chcesz położyć je sama, czy zlecić firmie?
Może na początek zobacz to:
http://www.leroymerlin.pl...1252529988.html
_________________ Pozdrawiam
Wojtek
Ostatnio zmieniony przez Wojtek ogrodnik LM 18 Lipiec 2010, 13:17, w całości zmieniany 1 raz
Zgadzam się z przedmówcą, zależy to od wielu czynników, wybór akcesoriów zraszających jest olbrzymi i w sumie to co nas ogranicza to tylko budżet jakim dysponujemy, bo można kupić najtańszy zestaw z promocji w markecie składający się z prostego węża i paru akcesoriów a można skompletować profesjonalny zestaw zraszający włącznie z programatorem, który umożliwia zaprogramowanie trybu zraszania zależnie od dnia tygodnia czy godzin w których ma odbywać się nawadnianie.
Imię: Krzysztof Pomógł: 24 razy Wiek: 39 Dołączył: 09 Sie 2012 Posty: 466 Skąd: Sokółka
Wysłany: 24 Październik 2012, 14:33
Mam na trawniku i polecam. Przewody położone płytko na ok 30cm głębokości (na jeden szpadel). Na zimę wpuszczam sprężone powietrze żeby wypchnąć wodę. Działa już od co najmniej 10 lat.
słuchajcie, właśnie ja też się zastanawiam nad zamontowaniem takiego systemu automatycznego nawadniania, głownie ze względu na oszczędność wody i czasu jakby nie patrzeć. Tylko pytanie czy jeśli już mam posadzonych kilka roślin to mogę to zrobić, trochę przegapiłem ten moment wcześniej. Czytałem (http://www.gardenfactory....ne-nawadnianie/), że lepiej zrobić to na początku projektowania ogrodu, co zresztą jest całkiem logiczne, no ale za późno;)
najlepiej na poczatku przy projektowaniu, ale później tez można. żeby nic nie zespuć w roślinakch najlepiej znajdź jakąś pomoc :) miałem dokladnie taka sytuacje i pracownika Sztuka w Ogrodzie zaprojketowala i zapomntowala mi caly system nawadniania, działa i obylo sie bez zadnych szkod
Mam na trawniku i polecam. Przewody położone płytko na ok 30cm głębokości (na jeden szpadel). Na zimę wpuszczam sprężone powietrze żeby wypchnąć wodę. Działa już od co najmniej 10 lat.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum