Znalezionych wyników: 6

Czesi, dzieki po raz kolejny za rzeczowe rady. Niestety od momentu zakupu traktorka u mnie co chwile pada i nie mialam jeszcze okazji popracowac. A wlasnie,skoro juz jestesmy przy tym temacie, to prosze o rade ile powinnam odczekac po deszczu zanim zaczne kosic? Dzis nie padalo, ale pogoda paskudna, chmurno i zimno. Trawa oczywiscie rosnie w tempie ekspresowym, ma ze 30 cm. Plan jest taki,ze kosze, potem wjezdza chlop z bronami i glebogryzarka. Czy mulczowac trawe czy lepiej zebrac? Czy czekac az pogoda sie ustabilizuje i wszystko przeschnie czy kosic jak tylko bedzie chwila wolna od deszczu?
No i dalej jestem w kropce w temacie rozwalenia calej dzialki, mieszanki traw maja ceny kosmiczne przeliczajac na ta powierzchnie. Pewnie temat sie bardziej wyklaruje jak przejade przez teren i zobacze
jak w praktyce wyglada poruszanie sie po tym co jest obecnie. Czy ktos jest mi w stanie doradzic jaka mieszanka najlepiej obsiac? Gleba gliniasta,nasloneczniona, bez systemu nawadniania.Glowne szkodniki obok kretow to dwojka maloletnich i zgraja psow. Kosic moge tak czesto jak potrzeba,trawa bedzie mulczowana, przy domu moze byc naprzemiennie z grabieniem. No i powierzchnia spora,wiec fajnie gdyby cena mnie nie zabila.

Troku, instrukcja jasna, ale zawsze warto praktykow zapytac,bo czesto madrzejsi niz instrukcje ;), dlatego chetnie przeczytam temat Dolka.

Dolek, nie musialam dokladac, negocjacje w castoramie zakonczyly sie ponizej osemki ;) Silnik tak jak radziliscie, v-twin BS.

Przepraszam Panowie za brak polskich znakow. Moje pociechy zalatwily drugi laptop w przeciagu 3 miesiecy, wiec niestety korzystam z komorki.

Oj Czesi, bedziesz ze mnie zadowolony 8-)

Maz mnie dzis powiozl do castoramy,bo potrzebowal cos tam cos tam. Juz nie wiem nawet co,bo jak tylko tam weszlam to spotkalam milosc od pierwszego wejzenia :lol:

Duzy, czarny i ma to cos :lol:

- Murray 20 km, v-twin z hydrostatem http://www.marax.eu/kosia...span-p-764.html . Cena mocno promocyjna, a i 2 stowki i transport jeszcze sie udalo urwac, no wiec grzech byloby goscia nie wziac. Przykulam lancuchem do hustawki ogrodowej i nie oddam, majac nadzieje ze nie bedzie to fatalne zauroczenie :lol:

Maz od razu po krotkiej jezdzie testowej probuje zdyskredytowac przeciwnika i stwierdza,co nastepuje: czarnuch nie nadaje sie do jazdy po naszym terenie. W zwiazku z nierownosciami pozostalymi po orce z dawien dawna oraz kretowiskami czarnuch jest malo stabilny i co chwile ryje ostrzami w ziemie. To pan Czeslaw maz stwierdzil po jakis 5 min jazdy,po czym dalsze proby postanowil odlozyc do jutra. Ja osobiscie maszyny jeszcze nie dosiadlam,ale na babski rozumek to cos mi sie wydaje ze pan Czeslaw przesadza. Teren jest do bolu plaski,faktem jest ze wystepuja kretowiska oraz okresowo porolne wertepy,ale rola byla tu uprawiana jakies 15 lat temu i na oko teren wydaje sie w miare rowny. Za tydzien ma sie u nas pojawic sasiad z glebogryzarka i pierwotnie plan mial byc taki,ze bedzie rownal ok 20 a przy domu a reszte zostawiamy tak jak jest. Pan Czeslaw twierdzi jednak,ze na moment obecny czarnuch jest bezuzyteczny i nie da rady obrobic pola. Wniosek-trzeba sasiadowi zaplacic za koszenie. Tak wiec bardzo prosze o rady jak do obu panow przemowic i doprowadzic jednak do skoszenia wlasnym nakladem sil.

Jak zaczac przyjazn z panem czarnym abysmy wszyscy byli zadowoleni? Czy olej faktycznie trzeba zmienic po 5 godzinach pracy? Czy zbronowac ta cala ziemie i rownac (i zniszczyc cala trawe przy okazji :roll:

) czy sa jakies techniki pracy na traktorku,ktore pozwola tego uniknac? No i w ogole prosze o ogolne porady jak sie z kolesiem obchodzic aby dobrze pracowal i krzywda mu sie nie dziala :-)

Czesi, ponownie dziękuję za cenne rady:)

A więc męczę dalej. Niedaleko mnie jest sklep i serwis Stigi (miły pan, prowadzi tylko jedną markę) oraz jeden z większych dilerów i serwisant kosiarek w okolicach Krakowa http://www.marax.eu/index.php . Na stronce mają tylko niektóre produkty wystawione, ale znajdę tam m.in. MTD i pochodne (yard man, gutbrod), Agroma-Craftsman, Murray i inne - mimo sporego asortymentu chłopaki wydają się być raczej tez bezproblemowi i solidni.

Podążając za Twoją radą zawęziłam więc wybór do tych marek i zdecydowałam, że ma to być traktorek bez kosza ale z funkcją mulczowania, bo raczej nie widzę opcji grabienia 50a. W odobnej cenie są
Stiga tornado (13,5 km/344dm , ok.6000zł http://www.stiga.pl/katal...ornado_14.html)
oraz
Murray elt 1555520g (15,5 km/500dm, ok.6000zł http://www.marax.eu/kosia...pan-p-763.html)

Odwiedziłam dziś również OBI a tam na promocji niejaki Green Cut 17,5 km, serwisowany przez agromę - 5250zł oraz Poulan 17,5km (serwisowany przez Husqvarnę)- 5699zł. Oba na tych samych Briggsach. Nie wiem co to za marki, ale cena jak na ten silnik kusząca. Niestety mulczowanie zaznaczone jedynie w opcjach dodatkowych i nie mam pojęcia ile kosztuje.

Na alledrogo znalazłam jeszcze takie cuś, ponoć robione pod Stigą http://allegro.pl/show_it...acf77d00be2ff62 . Zadziwiająco tanie, biorąc pod uwagę silnik i hydrostatyka.

I jeszcze taki riderek. Cena fajna, ale coś mi się wydaje, że wycofane z produkcji http://allegro.pl/traktor...2315766496.html

Dzięki Czesi za odzew:)
Oczywiście masz rację, z całej działki z całą pewnością nie będę zbierać trawy, bo mija się to z celem. Nie mam doświadczenia z mulczowaniem a opinie są w tym zakresie bardzo podzielone. Zakładam że jeśli byłby to zabieg faktycznie mocno zgubny dla trawnika to przy samym domu mogę co któreś koszenie zbierać trawę do kosza, ewentualnie grabić po wyrzucie bocznym.

Wiem, że silnik 2-cylindrowy jest lepszy, ale ceny też są znacząco wyższe. Czy ja tu na mej płaszczyźnie 50-arowej naprawdę muszę wydawać na mocny silnik i 2 cylindry? Jakbym miała zbędną gotówkę to w ogóle bym sobie jakiegoś Parka fundnęła :lol:

No ale na moment obecny staram się wybrać niezbędne minimum do naszych potrzeb i tu bardzo proszę mnie nakierunkować ;-)

Panowie, znalazłam jeszcze takie cuś

MTD Mini Rider B&S 850 I/C z napędem
http://allegro.pl/kosiark...2322991334.html

Nie ukrywam, że cenowo mnie hmm poruszyło :lol:

Powiedzcie proszę, że nie jest to totalny bubel i dla mało wymagającej kobiety będzie OK :oops:

Witam, proszę o pomoc w wyborze maszyny do koszenia 50 a.
Najierw nosiłam się z zamiarem kupna porządnej kosiarki, ale po przemyśleniu obawiam się, że obkoszenie tak dużej powierzchni będzie stanowiło problem i wydam pieniążki na naprawdę dobrą kosiarkę a skończy się na tym, że i tak będę kosić tylko 15 a przy domu a na resztę będzie wiecznie brakowało czasu. A może jestem w błędzie? Czy ktoś z Was kosi taką powierzchnię kosiarką ręczną? Ile czasu to mniej więcej zajmuje?

Na moment obecny najlepszym pomysłem wydaje mi się jednak trakorek, choć ceny tych urządzeń są lekko przerażające :lol:

Czytałam tematy na forum, wiem, że najlepszym wyborem jest v twin i automat, jednak po przemyśleniu zdecydowałam, że aż tyle kasy nie wydam (mąż by zawału dostał z całą pewnością) :-)

Działka jest płaska ale za to usiana kretowiskami i innymi drobnymi nierównościami (pozostałości po roli). W najbliższej okolicy domu (ok.15-20 a) zakładam obecnie nowy trawnik, ale dalsza część pozostanie raczej taka jak jest - nawet jak przejadę glebogryzarką i wyrównam to kretowiska i tak będą powstawać. Na tej dalszej części nie zależy mi natomiast na utrzymaniu jakiegoś super trawnika, ale chcialabym w miarę regularnie kosić, może nie koniecznie zbierać tam trawę, więc przydałoby się urządzenie mulczujące na tamtą część oraz kosz na część przy domu.
Dodatkową funkcją traktorka byloby odśnieżanie (ok. 70 m prywatnej drogi). Na alledrogo znalazlam następujące propozycje w umiarkowanej cenie

traktorek MTD SC 125/92 B&S 12,5 KM/92cm
http://allegro.pl/traktor...2288480521.html

tu już o 1000 zł droższy
STIGA ESTATE K90, 13,5km
http://allegro.pl/kosiark...2325031246.html

W podobnej cenie, co stiga
TRAKTOREK MTD 13,0KM B&S
http://allegro.pl/kosiark...2309286160.html

kolejna stiga
http://allegro.pl/kosiark...2299265878.html

i już o znacznie mocniejszym silniku MTD GOLD 17,5KM
http://allegro.pl/traktor...2308728544.html

CASTELGARDEN PG170 B&S 16,5 Km
http://allegro.pl/traktor...2307809277.html

i tu na automacie, ale cena już o 2tys wyższa od pierwszej pozycji
yard man HN 7185 HYDRO 18,5 km
http://allegro.pl/traktor...2303734446.html

To tyle z alledrogo. Czy któryś z tych modeli jest wart uwagi? A może macie inne propozycje?

Zastanawiam się jeszcze czy nie kupić jednak traktorka bez kosza - ceny są o kilka tysi mniejsze

ty alpina na automacie za 5,5 tys
http://allegro.pl/kaosiar...2324574799.html

STIGA ESTATE TORNADO 14 B&S 13,5km
http://allegro.pl/traktor...2307809565.html

MTD GOLD 175-107 17,5 KM
http://allegro.pl/traktor...2298706479.html

Odnośnie traktorków nurtuje mnie jeszcze jedno - skrzynia biegów. O co tu chodzi, że przy maksymalnych zawrotnych prędkościach nie przekraczających 10 km/h jest aż tyle tych biegów w manualu? Może faktycznie warto dołożyć ten 1000 do hydrostatyka? proszę babie wytłumaczyć :mrgreen:

Kolega męża namawia jeszcze na kosiarkę listwową bądź bębnową jako tańszą alternatywę, mało jednak w sieci można znaleźć na ten temat.

Podsumowując - mimo oporów męża jeśi chodzi o tak duży wydatek jak traktorek uważam, że nic innego u nas się nie sprawdzi. Obawiam się, że jeśli kupimy dobrej klasy kosiarkę to koszenie i tak będzie bardzo czasochłonne i męczące i w rezultacie i tak będziemy kosić tylko przy samym domu.Nie zalezy mi na super angielskim trawniku, bo mam 2 małych dzieciaków i psy, więc to się samo przez się wyklucza - ma być po prostu koszone i estetyczne. Może i moglibyśmy wydać więcej na traktorek, ale wiadomo jak to jest w nowym domu - tu wydasz więcej to w innym obszarze musisz mocniej pasa zacisnąć. Dlatego proszę o pomoc w zdroworozsądkowym wyborze, gdzie efektem będzie regularnie koszona trawa i brak zawału męża w zw z ceną urządzenia :mrgreen:

Decyzję muszę podjąć szybko, bo inaczej kilka stówek zamiast dołożyć do maszyny to wyłożę za tydzień sąsiadowi z traktorem, który będzie musiał skosić przed glebogryzarkowaniem ;-)