Wysłany: 14 Lipiec 2012, 12:07 Makita BCM4300 Problem z odpaleniem
Jest to mój pierwszy post na tym forum , więc witam wszystkich :)
Mam problem z moją kosą... Ostatnio jak skończyłem kosić, bo brakło mi paliwa , odstawiłem ją do piwnicy i na następny dzień za chiny nie chciała odpalić. Sprawdzałem świece i na starej nie było iskry i czubek miała biały (chyba się spaliła), więc dałem dobrą z mojej ogrodowej kosiarki i iskra się pojawiła. Ale itak nie odpaliła.. Pewnie jest coś z gaźnikiem... Przyłożyłem kciuk do otworu na świece w głowicy i ciągłem sznurkiem kilka razy i sprawdziłem - suchutko.. Tak samo jak świece wkręcę i przepompuje go tak w pizdu to po wykręceniu itak świeca jest sucha , a powinna po takim pompowaniu sie zalać -,- ..
Myślałem , żeby przeczyścić gaźnik, co wy na to?
Pozdrawiam!
conri Pomógł: 31 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 812
Wysłany: 14 Lipiec 2012, 12:31
Bo wkręcasz świece w " pi..du" .Skoro sucha to wina tego co pompuje :)
A serio - to forum wolne od wulgaryzmów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum