Wysłany: 1 Wrzesień 2012, 22:28 Problem z odpaleniem (bendiks)
Witam mam problem z odpaleniem kosiarki identyczna jak ta :http://allegro.pl/kosiarka-traktorek-8-hp-i2602024192.html . Otóż przekręcajac klucz w stacyjce bendiks wyskakuje i chociaz trzymam cały czas kluczyk na pozycji rozruch on opada po chwili .. Nie wiem Co sie dzieje .. Pytalem sie mechaników i powiedzieli ze mam wymienic wyłacznik elektromagnetyczny . Ale to nic nie dało . :( Bardzo prosze o pomoc . Pozdrawiam .
Ostatnio zmieniony przez Rychu 1 Wrzesień 2012, 22:32, w całości zmieniany 1 raz
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 2 Wrzesień 2012, 07:33
Sprawdź rozrusznik a w szczególności stan szczotek.
a czy rozrusznik jest w stanie pokręcić kołem magnesowym ??? możesz sprawdzić bez świecy jak kręci to masz wałek rozrządu do wymiany wtedy nie ma tak zwanej dekompresji silnika
A wiec . Wyjąłem swiece i zakreciłem rozrusznikiem , bendiks wyskoczył i tak jak długo trzymałem na rozruchu to bendiks nie opadł , a jak włożyłem swiece to znowu zaczął opadać .
kolego troku tak samo wiesz jak i ja że nie jest to do końca prawdą jeżeli zawory będą źle ustawione obiaw będzie taki sam proponuję oddać silnik do serwisu na diagnozę pozdrawiam
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 10 Wrzesień 2012, 16:38
Jeżeli bedzie zbyt duży luz na zaworach to fakt moze być tez taki efekt najpierw sprawdź - ustaw prawidłowy jeżeli nie pomoże to zostaje ingerencja w silniku. Kolego Jerzy jesteś doświadczonym serwisantem i twoja pomoc na pewno nie raz sie przyda pzdr.
Imię: Krzysztof Pomógł: 24 razy Wiek: 39 Dołączył: 09 Sie 2012 Posty: 466 Skąd: Sokółka
Wysłany: 10 Wrzesień 2012, 17:44
Jeżeli mam dorzucić swoje 3 grosze, to praktyka wskazuje że większe prawdopodobieństwo jest na zbyt duże luzy zaworowe niż na to że magicznie wałek rozrządu nagle przestał pełnić swoje funkcje. Po prostu krzywka która minimalnie uchyla zawór wydechowy ma malutki skok, a skok ten kompensuje zbyt duża przestrzeń na zaworach i zawór wydechowy po prostu się nie otwiera w fazie sprężania na niskich obrotach.
W starym silniku z dużą dozą prawdopodobieństwa można rzec że problem będzie leżał po środku, tj. lekko zużyta krzywka(łapka) odpowiedzialna za dekompresję komory cylindra plus zbyt duże luzy zaworowe. Ustawienie luzów powinno na jakiś czas pomóc, ale problem kiedyś wróci, a wtedy wymiana wałka rozrządu może być nieodzowna.
Wiem, że nie napisałem nic nowego. Aby się na coś przydać wrzucam tabelkę z luzami zaworowymi z książki "Briggs & Stratton Instrukcja Napraw"
krzychu1 Pomógł: 7 razy Dołączył: 29 Cze 2011 Posty: 147
Wysłany: 11 Wrzesień 2012, 19:56
A jak jest złożony bendiks rozrusznika, bo raz miałem taki przypadek ze był źle złożony i na pusto sie podnosił a pod obciazeniem ( przy mniejszych obrotach ) odrazu opadał.
Witam Wszystkich.
Mam ten sam problem. W tamtym roku wymieniłem rozrusznik i pomogło. Całe lato nie miałem problemu ale w jesieni już po dłuższej przerwie w odpalaniu pojawił się problem ponownie. I mam pytanie do Was a może w szczególności do Rycha. Co pomogło na te problemy z odpalaniem?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum