Wysłany: 26 Maj 2013, 11:04 Victus Hunter VSS 53 L70 Loncin
Witam, kupiłem tydzień temu tą kosiarkę za pierwszym koszeniem sprawowała się bardzo dobrze lecz wczoraj chciałem ją odpalić i zapaliła za dopiero 5-6 szarpnięciem czy to normalne. Dodam że jak już raz zapaliła i zgasiłem ją to po następnych razach już zapałała normalnie za 1 razem co to jest za przyczyna?
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 26 Maj 2013, 11:29
Pierwsze pytanie czy nie składałeś uchwytu, źle ułożone linki podczas składania uchwytu przesuwa pancerz i ssanie się nie załączy prawidłowo, sprawdż to.
Witam,
ja mam podobny problem. W moim przypadku, gdy silnik jest zimny, muszę szarpać co najmniej 10 razy. Mam też wrażenie, że pomaga "pompowanie" wężyka przy samym gaźniku. Co może być tego przyczyną? Kosiarka ma niecały miesiąc.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
składałem tylko na początku aby do samochodu ją zmieścić złożyłem ją tydzień temu i odpalała normalnie za pierwszym a teraz za 5 razem, czy to normalne tak ma być ????
Bardzo proszę o odpowiedź
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 26 Maj 2013, 18:14
Lej Świeże paliwo i wypalaj do końca te silniki lubią czystą dobrą etylinę
Imię: Krzysztof Pomógł: 24 razy Wiek: 39 Dołączył: 09 Sie 2012 Posty: 466 Skąd: Sokółka
Wysłany: 27 Maj 2013, 07:48
No więc, to nie takie trudne.
1. Zlokalizuj śrubę regulacyjną linki. Do regulacji używasz śrubokręta PH2 lub klucza nasadowego 7mm.
2. Ssanie otwarte (wyłączone) wygląda tak jak na zdjęciu.
3. Po przełączeniu żółtej dźwigni w dolną pozycję, przepustnica ssania powinna wyglądać tak jak na zdjęciu (ssanie zamknięte). Zwróć uwagę na to aby ogranicznik plastikowy oparł się o metalowy ogranicznik gaźnika. To daje pewność że przepustnica jest w dobrym położeniu. Jeżeli tak nie jest, poluzuj śrubę z punktu 1. i przesuń pancerz linki 2-3 mm w prawo, śrubę dokręć i sprawdź czy się dobrze zamyka.
Jeżeli ssanie zamyka się prawidłowo, silnik pali jak marzenie.
gdy mam tą wajchę ustawioną na dół to ten ogranicznik plastikowy bezpośrednio nie dotyka ogranicznika gaźnika brakuję mu może 1-1,5 mm palcem da się docisnąć do tego metalowego elementu.
Ostatnio zmieniony przez chris18404 27 Maj 2013, 18:15, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 27 Maj 2013, 18:22
chris18404 napisał/a:
gdy mam tą wajchę ustawioną na dół to ten ogranicznik plastikowy bezpośrednio nie dotyka ogranicznika gaźnika brakuję mu może 1-1,5 mm palcem da się docisnąć do tego metalowego elementu.
No i automatycznie nie załącza całego ssania i dlatego ciężko pali
kurcze a mógłbyś troszkę jaśniej bo nie za bardzo kminie:(
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 28 Maj 2013, 17:52
Powiem po prostu, daj manetkę na max czyli na ssanie, popuść śrubę trzymającą pancerz linki i przesuwając patrz czy się przepustnica zamyka, jak się zamknie dokręć i masz gotowe
dzisiaj regulowałem tą linkę i gdy ją bardziej naciągnąłem dotykało tego metalowego ogranicznika dokręciłem śróbkę i było ok, lecz po zmianie żółtej dźwigni do góry i powrocie wajchy na sam dół (ssanie max) to znowu nie dotyka tego ogranicznika.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 29 Maj 2013, 18:21
Naciągnij jeszcze bardziej pancerz w zasadzie powinien być widoczny tylko z jednej strony uchwytu z drugiej na równi.
Już sam nie wiem co to jest ponieważ w południe napisałem że wyregulowałem linkę że dotykało tego metalowego elementu a teraz po 20 minutach koszenia jest tak:
Jest jeszcze gorzej niż przedtem a pancerza linki już nie widać z jednej strony:(
DSCF0643.jpg
Plik ściągnięto 322 raz(y) 132,99 KB
DSCF0642.jpg
Plik ściągnięto 133 raz(y) 152,78 KB
DSCF0648.jpg
Plik ściągnięto 170 raz(y) 126,84 KB
Ostatnio zmieniony przez chris18404 31 Maj 2013, 19:23, w całości zmieniany 3 razy
Troku: chodzi Ci o to żebym wajchę tą pomarańczową rozkręcił?
a Jeszcze jedno czy to ma jakieś znaczenie że wtedy gdy regulowałem tą linkę to wajchę dałem do samej góry brak ssania bo linka nie stawiała oporu aby ją ustawić.....Na początku wszystko było ok tylko później się znowu coś przestawiło.
Ostatnio zmieniony przez chris18404 1 Czerwiec 2013, 21:50, w całości zmieniany 1 raz
ponawiam pytanie przez tamten sezon jakoś sobie poradziłem podłożyłem trochę papieru pod sprężynę i motylek dotykał metalowego ogranicznika :):).... ale w tym sezonie chciałbym się z tym na dobre uporać..... Proszę o pomoc.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 5 Kwiecień 2014, 15:50
Rozkręć manetkę i sprawdź pierścień trzymający linkę w obudowie, jest on osadzony na pancerzu i może się przesuwać - zablokuj go np. przyklej do pancerza linki.
Witam.Kolego, ustaw manetkę gazu w pozycji ssanie ( na maxa) następnie odkręc śrubkę mocującą linkę gazu( lekko popuśc) następnie mocno pociągnij za pancerz do momentu gdy czarny element cięgna przepustnicy ssania dotknie blokady na korpusie silnika.Następnie cały czas trzymajac naciągniętą linkę , dokręcasz mocowanie pancerza linki. Trzeba użyc trochę siły ale powinno byc ok. Pancerz linki gazu powinien troszkę wystawac lub byc na równo z mocowaniem.
_________________ Henry58
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 2 Czerwiec 2014, 21:20
w przypadku jak nie da się wyregulować lub co jakiś czas zmienia się położenie i ssanie się nie załącza to trzeba wymienić tą linkę gazu na nową lub całą płytę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum