Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 13 Maj 2012, 14:52 Oleje do kosiarek i traktorków
Na podstawie mojego testu wynika że olej Briggs&Stratton SAE 30 tak naprawdę nie jest najlepszym olejem do nowych silników lub silników po remoncie generalnym z tuleją żeliwną.
W 2007r robiłem remont generalny dwóch traktorków z silnikami B&S 13,5km.
W PIERWSZYM TRAKTORKU silnik zalałem po remoncie olejem mineralnym Motul Garden 4T 15w40 http://www.motul-oleje.pl...ex-id-204.html, po czym przez 30 min pracował ogólnie trochę kosiłem i praca pod różnym obciążeniem tzn na załączonych nożach zmniejszałem i zwiększałem obroty silnika po to ponieważ poprzez zwiększanie obrotów pierścienie dociskane są do ścianek tuleji co gwarantuje prawidłowe ułożenie pierścieni dlatego właśnie to pierwsze 30 min pracy silnika jest szczególnie ważne dla żywotności silnia w przyszłości. Po tych ważnych dla nowego lub remontowanego silnika 30 minutach pracy wymieniłem olej i znowu zalałem mineralnego Motula. Dlaczego olej wymieniłem po 30 min pracy? Dlatego że przez te 30 min pracy współpracujące ze sobą elementy nowego lub remontowanego silnika najbardziej się dopasowują przez co powstają wszelkiego rodzaju opiłki które krążą z olejem w silniku a wiadomo że podczas wymiany oleju te opiłki spłyną z silnika wraz ze zużytym olejem mimo że zapewniał smarowanie silnikowi tylko 30min.
Traktorek oddałem właścicielowi i kazałem przyjechać na wymianę oleju za 5 godzin. Dlaczego po 5 godzinach znowu wymiana oleju jak niby przez te pierwsze 30 min pracy nowego lub remontowanego silnika następuje kluczowy etap docierania ułożenia współpracujących ze sobą elementów silnika kiedy to wytwarza się najwięcej opiłków itp? Dlatego że przez te 5 godzin pracy następuje jakby końcowa faza docierania podczas której także wytwarzają się opiłki ale już nie w takiej ilości jak przez te pierwsze 30min pracy silnika.
Po tych 5 godzinach wymieniłem olej na Syntetyczny Motul Garden 4T 10w30 http://www.motul-oleje.pl...dex-id-203.html i na tym syntetyku silnik pracuje od 5 lat oczywiście jest wymieniany co 25 godz.
Dlaczego po tych 5 godzi która kończą etap docierania silnika zmieniłem olej mineralny na olej Syntetyczny? Dlatego że olej Mineralny stosuje się tylko w okresie docierania silnika czyli pierwsze 30min +5 godz czyli razem 5,5 godziny. Po zakończeniu docieraniu silnika dalsza praca na mineralnym oleju zabije silnik także nieodzowne jest po dotarciu silnika przejście na olej Syntetyczny.
W DRUGIM TRAKTORKU silnik zalałem tak jak zaleca producent olejem B&S SAE 30 i oczywiście tak jak zaleca producent pierwsza wymiana po remoncie po 5 godz i następne były robione co 25 godz, silnik przez 5 lat pracował na tego samego typu oleju B&S.
Wynik testu po 5 latach.
Silnik ten co był po remoncie zalany mineralnym i przez pierwsze 30 min pracował ze zmiennym obciążeniem chodzi idealnie, a ten silnik co był zalany olejem Briggsoskim SAE 30 już jest zmęczony i wykazuje objawy zużycia.
Dodam że oba traktorki zawsze kosiły taki sam obszar zarośnięty trawą.
W tych silnikach które ja remontowałem nie było filtrów oleju ale jak silnik posiada filtr oleju to także trzeba wymienić i filtr oleju ponieważ wymiana oleju bez filtra to tak jakby polakierować np: brudne drzwi w samochodzie.
Wiadomo że w punkcie sprzedaży nikt nie zgodzi się żeby silnik zalać innym olejem niż SAE 30. Poza tym producentowi zależy tylko na tym żeby silnik pochodził tylko przez okres gwarancji.
Oczywiście silniki z aluminiową tuleją zalewamy nowe czy stare olejem SAE 30.
Jakby ktoś miał pytania do tego co napisałem lub się nie zgadzał ze mną to śmiało pisać...
Ostatnio zmieniony przez dolek 15 Maj 2012, 10:54, w całości zmieniany 3 razy
Kiedyś już pisałem o olejach, bo troszkę siedziałem w temacie, kiedy współpracowałem z Fuchs`em. Sam koszę na 5W30 i porównując do SAE30, silnik pracuje "delikatniej".
Gdyby ktoś koniecznie chciał się doktoryzować, proponuję porównanie kart charakterystyki oleju B&S SAE30 i innego oleju pół lub pełnego syntetyka.
Karta B&S podaje własności oleju dla temp.40*C, producenci olejów samochodowych, podają naogół dla 100*C. Tak więc lepkość, płynność a nawet spływność jak kiedyś słyszałem są wartościami względnymi, a olej lepszy od mineralnego utrzymuje swoje paramatery przy wyższych temperaturach (patrz karta charakterystyki)
_________________ ASFALT to rodzaj nawierzchni. W Polsce rzadko występujący i w niewielkiej ilości, głównie między dziurami w drodze.
Ja używam Solo 4T API SJ/CG i nie narzekam. Moim zdaniem lepszy niż firmowy Briggsa.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 20 Maj 2012, 19:16
Ja do kosiarki z silnikiem B&S 825 na żeliwnej tulei używam od samego początku 10W40 Castrol, w kosiarce z silnikiem B&S 500 używam 15W40 Castrol a w wertykulatorze silnik Loncin 5.5kM 196cm również 10w40 Castrol, kosę Fs130 jak i pilarkę ms250 zalewam na razie prosintem ale się kończy bańka 5l i teraz kupię eurosint - pełen syntetyk.
Troku, czy orientujesz się, jaka jest cena Eurosint. Za 100ml Stihla (ten czerwony,chyba mineralny) daje 6zł. Litrówkę już wypaliłem i teraz takie małe pojemniki kupuje, bo nie mogę się zdecydować, na jakiś konkretny litrowy pojemnik innej firmy.
_________________ ASFALT to rodzaj nawierzchni. W Polsce rzadko występujący i w niewielkiej ilości, głównie między dziurami w drodze.
grzes151 Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Maj 2012 Posty: 11
Wysłany: 22 Maj 2012, 20:49
Cenne uwagi z tym olejem Briggsa, tylko dlaczego szanująca się marka zaleca do swoich silników niezbyt wysoko jakościowy olej?
Pamiętam jak kiedyś do samochodów był SELEKTOL....
W tej chwili mam Ariensa LM21SW s silnikiem B&S DOV, czy po 5 godzinach mogę zalać go nowym świeżym full syntetykiem Elfem 5W30 Solaris???
Tzn czy tam jest tuleja żeliwna bo z opisu by tak wynikało ale wolę się potwierdzić.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 23 Maj 2012, 16:30
Eurosint u mnie w detalu kosztuje 28 zł
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 24 Maj 2012, 00:10
Dlaczego producent Briggs poleca olej Briggsa SAE 30?
Dlatego że po pierwsze olej Briggsa a po drugie producentowi zależy tylko aby silnik pracował bezawaryjnie przez okres gwarancji a po upływie gwarancji niech się psuje i dzieje się co chce....
Popatrz jak jest z samochodami. Producent nakazuje jeżdzić aż zapali się komunikat "serwis olejowy" a komunikaty zapalają się na desce po 25-30 tys przebiegu.
Potem piszą w gazetach np. "W Audi A6 2.0 tdi 140km lub 3.0 tdi lubią zacierać się panewki" same się zacierają? NIE po prostu olej który powinien być wymieniony po 15 tys a zostaje wymieniony przy 30 tys to tak naprawdę ten olej przez te 5 czy 10 tys już nie smaruje właściwie elementów i potem się silniki zacierają przycierają itp
Honda z tego co mi się obiło o uszy to w ogóle nie robi serwisu olejowego przy 1000km tylko aż jak się komunikat serwisu olejowego zapali.
Ostatnio zmieniony przez dolek 24 Maj 2012, 00:11, w całości zmieniany 1 raz
grzes151 Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Maj 2012 Posty: 11
Wysłany: 24 Maj 2012, 06:41
Święta prawda.
"Bezawaryjnie przez okres gwarancji" ha ha Briggs zakłada pewnie że po 2 latach kupimy nową...;-)
Ale mamy to co mamy i tylko polskim sprytem i mądrością można żywot silnika przedłużyć.
Gdzie te dawne czasy gdzie wszystko było toporne, ciężkie i w miarę trwałe... mój stary 2-suw chodzi do dzisiaj, będe nim kosił trawnik przy drodze bo kamienie, gałęzie nie robią na niej żadnego wrażenia poza stępieniem noża.
Co do oleju, znalazłem manuala do mojego DOV-a ale do wszystkich kosiarek w Briggsie stoi że stosować olej (letnie pory)
1. Oryginalny Briggsa SAE30
2. PEŁNY Syntetyk 5W30 (Elf Solaris powinien być OK)
3. Można zwykły mineralny połsyntetyk 10W30 ale powyżej 27C będzie żarło olej
U mnie tuleja aluminiowa więc piszą o wymianie co 50 godz, przy tulejach żeliwnych co 25 godzin.
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 24 Maj 2012, 19:50
grzes151 napisał/a:
3. Można zwykły mineralny połsyntetyk 10W30 ale powyżej 27C będzie żarło olej
U mnie tuleja aluminiowa więc piszą o wymianie co 50 godz, przy tulejach żeliwnych co 25 godzin.
Mineralny olej leje się tylko w okresie docierania silnika po okresie docierania dalsza eksploatacja na mineralnym zabije silnik.
Olej trzeba wymieniać co 20-25 godz.
W wielu instrukcjach obsługi kosiarek są mylne informacje nt wymian oleju a mianowicie piszą:
"zaleca się wymienić olej co 25 godz roboczych lub co sezon" co można zinterpretować wymieniamy co 25 godzin lub jak nam pasuje a to zła interpretacja.
Słowa "lub co sezon" znaczy że jeśli kosiarka w sezonie pracuje 5 godzin to również olej należy wymienić przed przyszłym sezonem ponieważ jeśli nie wymienimy oleju na nowy to ten przepracowany olej mimo że pracował tylko 5 godz to już nie będzie smarował silnika prawidłowo.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 24 Maj 2012, 13:21
Przy tulei aluminiowej należy wymieniać co 25 a nie 50 godzin.
przy żeliwnej jak nie ma filtra oleju też więc coś nie tak z tą instrukcją.
klasa oleju B&S API - SJ/CD
No dobrze, jutro kupuję kosiarkę, w sklepie zaleją pierwszy raz i po 5 godzinach muszę wymienić olej.
Zapewne będą mi jakiś olej proponować (czyt. wciskać babie), poradźcie, jaki olej kupić na następne koszenia??
Acha, a paliwko do kosiarki to na stacji benzynowej czy jak?
(Sorki za takie pytania )
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 27 Maj 2012, 16:57
ada napisał/a:
No dobrze, jutro kupuję kosiarkę, w sklepie zaleją pierwszy raz i po 5 godzinach muszę wymienić olej.
Zapewne będą mi jakiś olej proponować (czyt. wciskać babie), poradźcie, jaki olej kupić na następne koszenia??
Acha, a paliwko do kosiarki to na stacji benzynowej czy jak?
(Sorki za takie pytania )
No i nie kupiłam, sklep zamknięty, jak wszystkie inne dzisiaj
Kosiarka Toro 20654 Briggs&Stratton 190 cm3 Seria TORO 600.
grzes151 Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Maj 2012 Posty: 11
Wysłany: 27 Maj 2012, 18:26 B&S DOV Olej - klasa i częstotliwość
Witam,
Poniżej zdjęcia z oryginalnej instrukcji do silnika B&S DOV z aluminiową tuleją.
Pierwsze info o klasie jakościowej olejów stosowanych do tych silników ale w każdym Briggsie jest ta sama tabelka, wniosek że w naszym klimacie spokojnie podejdzie pełny syntetyk 5W30 który bije na głowę oryginalnego B&S SAE30.
Drugie info o częstotliwości przeglądów, wynika że tuleja alu ma 50 godz, to w sumie tak samo piszą w silnikach Hondy z tuleją alu.
Zamontowałem licznik motogodzin, zobaczę ile nastuka, przypuszczam że max 30 w sezonie więc i tak wymiana będzie się należała po roku.
Pytanie czy swiecę i filtr powietrza po roku trzeba wymienić, czy to realnie się zużywa?
pozdrawiam
DOV kons.JPG
Plik ściągnięto 36289 raz(y) 49,97 KB
dov olej klasa.JPG
Plik ściągnięto 35873 raz(y) 64,16 KB
january
Dołączył: 26 Gru 2008 Posty: 31 Skąd: galicja
Wysłany: 29 Maj 2012, 07:42
Witam!
Przypadkiem trafiłem na ten wątek i mam duże wątpliwości czy nie potraktowałem swojego traktorka po frajersku, dlatego proszę o podpowiedź jak z tego wybrnąć.
Traktor mam od nowości. Silnik B&S INTEK V - TWIN 724cc 24 HP, dwa cylindry, pompa i filtr oleju, filtr powietrza. Jak pamiętam tuleje cylindrów są żeliwne. Traktor ma 38 motogodzin pracy. Stosowany ze skąpstwa olej mineralny - Trawol ! Wszystko zmieniane raz na rok. Pracuje rocznie około 15 motogodzin. Pytanie czy mogę zmienić olej na syntetyk 5W30?. Czy zlać niedawno zmieniany olej mineralny zostawiając zmieniony filtr oleju, czy wszystko nowe(olej+filtr)?
Świece nie były zmieniane!
Lejąc 1,4l oleju silnikowego, zgodnie z zaleceniem B&S, bagnet wykazuje poziom parę milimetrów powyżej minimum? czy tak ma być?
Jest jedna rzecz, której nie potrafię sobie wytłumaczyć - zdarza się od czasu do czasu, że po wyłączeniu silnika nie można go uruchomić ponownie? po minucie dwóch odpala bez problemu? nie słyszę żadnych odgłosów, cykania jak to się dzieje w samochodzie przy problemach prądowych czy z rozrusznikiem. Jak do tej pory pracuje bez zarzutu. Jeszcze raz proszę o odpowiedź.
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 30 Maj 2012, 10:50
january napisał/a:
Witam!
Przypadkiem trafiłem na ten wątek i mam duże wątpliwości czy nie potraktowałem swojego traktorka po frajersku, dlatego proszę o podpowiedź jak z tego wybrnąć.
Traktor mam od nowości. Silnik B&S INTEK V - TWIN 724cc 24 HP, dwa cylindry, pompa i filtr oleju, filtr powietrza. Jak pamiętam tuleje cylindrów są żeliwne. Traktor ma 38 motogodzin pracy. Stosowany ze skąpstwa olej mineralny - Trawol ! Wszystko zmieniane raz na rok. Pracuje rocznie około 15 motogodzin. Pytanie czy mogę zmienić olej na syntetyk 5W30?. Czy zlać niedawno zmieniany olej mineralny zostawiając zmieniony filtr oleju, czy wszystko nowe(olej+filtr)?
Świece nie były zmieniane!
Lejąc 1,4l oleju silnikowego, zgodnie z zaleceniem B&S, bagnet wykazuje poziom parę milimetrów powyżej minimum? czy tak ma być?
Jest jedna rzecz, której nie potrafię sobie wytłumaczyć - zdarza się od czasu do czasu, że po wyłączeniu silnika nie można go uruchomić ponownie? po minucie dwóch odpala bez problemu? nie słyszę żadnych odgłosów, cykania jak to się dzieje w samochodzie przy problemach prądowych czy z rozrusznikiem. Jak do tej pory pracuje bez zarzutu. Jeszcze raz proszę o odpowiedź.
Fakt potraktowałeś traktorek po frajersku ale masz szanse się zrehabilitować hehe
Polecam wymienić olej na http://www.motul-oleje.pl...dex-id-203.html oczywiście filtr oleju także wymień.
Jeśli chodzi o stan oleju to powinien być pomiędzy PÓŁ STANU a MAX STAN tzw 3/4 Max stanu ale jak zalejesz na MAX STAN to też nic się nie stanie aby nie wlać powyżej MAX STANU.
conri Pomógł: 31 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 812
Wysłany: 29 Maj 2012, 13:09
Do tego silnika nie ma co oszczędzac na olejach i filtrach. Wylać szlamusa TRAWOLA> zalać markowym z pewnego uczciwego źródła.Świec nie trzeba zmieniac jedynie sprawdzić stan(czy nie zarzucone "koksem"Na tym silniku można dozywotnio pracowac pod warunkiem "przestrzegania kultury technicznej" W zależnosci od intensywnosci eksploatacji wymieniac olej i filtry (powietrza i oleju) a olej dawać klasę wyżej niż zaleca producent
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 29 Maj 2012, 17:21
Kolega Conri dobrze mówi stosuj 10W30 markowy i bedzie chodził lepiej i dłużej
january
Dołączył: 26 Gru 2008 Posty: 31 Skąd: galicja
Wysłany: 30 Maj 2012, 08:21
Witam! I bardzo Wam dziękuję, olej i filtr zmienię jak najszybciej.
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 30 Maj 2012, 10:52
January fakt potraktowałeś traktorek po frajersku ale masz szanse się zrehabilitować hehe
Polecam wymienić olej na syntetyczny Motul Garden 4T 10w30 http://www.motul-oleje.pl...dex-id-203.html oczywiście filtr oleju także wymień.
Jeśli chodzi o stan oleju to powinien być pomiędzy PÓŁ STANU a MAX STAN tzw 3/4 Max stanu ale jak zalejesz na MAX STAN to też nic się nie stanie aby nie wlać powyżej MAX STANU.
Ostatnio zmieniony przez dolek 30 Maj 2012, 10:56, w całości zmieniany 2 razy
krzychu1 Pomógł: 7 razy Dołączył: 29 Cze 2011 Posty: 147
Wysłany: 2 Czerwiec 2012, 15:01
Dolek mineralny olej silnika niezabije, zabija silnik brak wymiany oleju i filtra powietrza.
Ostatnio miałem taki przypadek:
silnik tecumseh z żeliwna tuleja.
koleś przywióz bo znajomy mu zmienił pierścienie ale pochodziło ok poł godz i zaczoł pluć olejem z odmy, stracił moc zaczoł dymić.
Okazało się ze na swiecy było błoto, w dolocie tak samo a pierścienie były starte , olejowy prawie do sprężynki , a pozostałe z luzem na zamku ok 5mm . Dlaczego tak? BO w oleju był piach, muł jak ze stawu. Skąd ?z usyfionego filtra powietrza którego gosć niewymienił, a był cąły w ziemi i przez taki filtr a właściwie z filtra wciagneło ten pył i zrobiło robote.
Przy kręceniu silnikiem słychać było wyraźnie tarcie i żaden super olej by tego silnika nieuratował, a w wi ekszości takie filtry czyste są w kosiarkach.
Jakby ten olej mął załatwiać silniki to np stare Merce niewytrzymywałyby po 1mln km.
Tak samo jak stare silniki w kosiarkach, stare sprzed ponad 20-25 lat a chodzą do dziś mimo stosowania mineralnego oleju.
Druga sprawa olej 10W40 to półsyntetyk w którym (zależnie od producenta) moze być do 80% bazy mineralnej.
Faktem jest ze olej powinno zmieniać sie regularnie co sezon albo 25h pracy, a przy docieraniu tak jak pisałeś po pierwszych 30min( tak jak wczesniej w samochodzach po pierwszych 250-500km jazdy) nast po 5h( sam: po ok 1500-2000km) a dop potem normalnie co25h( 10-15tyś km w samochodach), dzieki temu silniki posłuza dłuzej. NAwet na mineralnym oleju.
Przyznam sie ze do swojej hondy leje syntetyka 0W-40, wymieniając co sezon czyli ok 60-80h pracy, ale po zlaniu starego oleju zalewam silnik byle jakim świerzym olejem , pochodzi na tym pare min i wylewam go(płucze silnik) i dop wtedy olej włąściwy. Efekt: czysty olej po całym sezonie koszenia
Dodam ze silnik mimo ponad 20lat pracy chodzi swietnie , pali bez wysiłku(dziecko mogło by zapalić ją) i oleju niebierze nic.
Ostatnio zmieniony przez krzychu1 2 Czerwiec 2012, 15:15, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2 Czerwiec 2012, 19:59
krzychu1 napisał/a:
Dolek mineralny olej silnika niezabije, zabija silnik brak wymiany oleju i filtra powietrza.
Ostatnio miałem taki przypadek:
silnik tecumseh z żeliwna tuleja.
koleś przywióz bo znajomy mu zmienił pierścienie ale pochodziło ok poł godz i zaczoł pluć olejem z odmy, stracił moc zaczoł dymić.
Okazało się ze na swiecy było błoto, w dolocie tak samo a pierścienie były starte , olejowy prawie do sprężynki , a pozostałe z luzem na zamku ok 5mm . Dlaczego tak? BO w oleju był piach, muł jak ze stawu. Skąd ?z usyfionego filtra powietrza którego gosć niewymienił, a był cąły w ziemi i przez taki filtr a właściwie z filtra wciagneło ten pył i zrobiło robote.
Przy kręceniu silnikiem słychać było wyraźnie tarcie i żaden super olej by tego silnika nieuratował, a w wi ekszości takie filtry czyste są w kosiarkach.
Jakby ten olej mął załatwiać silniki to np stare Merce niewytrzymywałyby po 1mln km.
Tak samo jak stare silniki w kosiarkach, stare sprzed ponad 20-25 lat a chodzą do dziś mimo stosowania mineralnego oleju.
Druga sprawa olej 10W40 to półsyntetyk w którym (zależnie od producenta) moze być do 80% bazy mineralnej.
Faktem jest ze olej powinno zmieniać sie regularnie co sezon albo 25h pracy, a przy docieraniu tak jak pisałeś po pierwszych 30min( tak jak wczesniej w samochodzach po pierwszych 250-500km jazdy) nast po 5h( sam: po ok 1500-2000km) a dop potem normalnie co25h( 10-15tyś km w samochodach), dzieki temu silniki posłuza dłuzej. NAwet na mineralnym oleju.
Przyznam sie ze do swojej hondy leje syntetyka 0W-40, wymieniając co sezon czyli ok 60-80h pracy, ale po zlaniu starego oleju zalewam silnik byle jakim świerzym olejem , pochodzi na tym pare min i wylewam go(płucze silnik) i dop wtedy olej włąściwy. Efekt: czysty olej po całym sezonie koszenia
Dodam ze silnik mimo ponad 20lat pracy chodzi swietnie , pali bez wysiłku(dziecko mogło by zapalić ją) i oleju niebierze nic.
Ja się sprzeczać nie będę co do oleju ale jestem zdania że po okresie docierania czyli po tych 5 godz czy 5,5 godz pracy nowego silnika lepiej przejść z oleju mineralnego na syntetyk.
Jesli chodzi o filtry powietrza to polecam do gąbkowych filtrów
http://allegro.pl/olej-do...2322785979.html
żaden pył się nie przedostanie stosowany w motocrossie itp
Jakby ktoś chciał coś takiego zastosować to trzeba najpierw filtr powietrza umyć np: w benzynie ekstrakcyjnej, wyząć filtr poczekać aż będzie suchy (benzyna ekstrakcyjna odparuje) spsikać filtr powietrza takim olejem ( do aplikowania oleju najlepiej użyc rękawicy bo ten olej jest kleisty i ciężko go domyć np z ręki) potem położyć ten filtr na 1 godzinę na coś aby ten olej "wszedł w filtr" potem po godzinie można zakładać do obudowy filtra i już.
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2 Czerwiec 2012, 20:00
krzychu1 napisał/a:
Dolek mineralny olej silnika niezabije, zabija silnik brak wymiany oleju i filtra powietrza.
Ostatnio miałem taki przypadek:
silnik tecumseh z żeliwna tuleja.
koleś przywióz bo znajomy mu zmienił pierścienie ale pochodziło ok poł godz i zaczoł pluć olejem z odmy, stracił moc zaczoł dymić.
Okazało się ze na swiecy było błoto, w dolocie tak samo a pierścienie były starte , olejowy prawie do sprężynki , a pozostałe z luzem na zamku ok 5mm . Dlaczego tak? BO w oleju był piach, muł jak ze stawu. Skąd ?z usyfionego filtra powietrza którego gosć niewymienił, a był cąły w ziemi i przez taki filtr a właściwie z filtra wciagneło ten pył i zrobiło robote.
Przy kręceniu silnikiem słychać było wyraźnie tarcie i żaden super olej by tego silnika nieuratował, a w wi ekszości takie filtry czyste są w kosiarkach.
Jakby ten olej mął załatwiać silniki to np stare Merce niewytrzymywałyby po 1mln km.
Tak samo jak stare silniki w kosiarkach, stare sprzed ponad 20-25 lat a chodzą do dziś mimo stosowania mineralnego oleju.
Druga sprawa olej 10W40 to półsyntetyk w którym (zależnie od producenta) moze być do 80% bazy mineralnej.
Faktem jest ze olej powinno zmieniać sie regularnie co sezon albo 25h pracy, a przy docieraniu tak jak pisałeś po pierwszych 30min( tak jak wczesniej w samochodzach po pierwszych 250-500km jazdy) nast po 5h( sam: po ok 1500-2000km) a dop potem normalnie co25h( 10-15tyś km w samochodach), dzieki temu silniki posłuza dłuzej. NAwet na mineralnym oleju.
Przyznam sie ze do swojej hondy leje syntetyka 0W-40, wymieniając co sezon czyli ok 60-80h pracy, ale po zlaniu starego oleju zalewam silnik byle jakim świerzym olejem , pochodzi na tym pare min i wylewam go(płucze silnik) i dop wtedy olej włąściwy. Efekt: czysty olej po całym sezonie koszenia
Dodam ze silnik mimo ponad 20lat pracy chodzi swietnie , pali bez wysiłku(dziecko mogło by zapalić ją) i oleju niebierze nic.
Ja się sprzeczać nie będę co do oleju ale jestem zdania że po okresie docierania czyli po tych 5 godz czy 5,5 godz pracy nowego silnika lepiej przejść z oleju mineralnego na syntetyk.
Jesli chodzi o filtry powietrza to polecam do gąbkowych filtrów
http://allegro.pl/olej-do...2322785979.html
żaden pył się nie przedostanie stosowany w motocrossie itp taka pucha wystarczy na 4-5 razy spokojnie.
Jakby ktoś chciał coś takiego zastosować to trzeba najpierw filtr powietrza umyć np: w benzynie ekstrakcyjnej, wyząć filtr poczekać aż będzie suchy (benzyna ekstrakcyjna odparuje) spsikać filtr powietrza takim olejem ( do aplikowania oleju najlepiej użyc rękawicy bo ten olej jest kleisty i ciężko go domyć np z ręki) potem położyć ten filtr na 1 godzinę na coś aby ten olej "wszedł w filtr" potem po godzinie można zakładać do obudowy filtra i już.
krzychu1 Pomógł: 7 razy Dołączył: 29 Cze 2011 Posty: 147
Wysłany: 2 Czerwiec 2012, 20:32
Fajna rzecz, tylko mam pytanie : stosowałeś to w swojej jakiejś? chodzi mi o to że olej w filtrze takim drobnym jakim jest gabka moze go zalepić i zwiększą sie opory przepływu przez co wzrosnie zużycie paliwa, a w coniektórych Tecumseh-ach moze je unieruchomić przez zalewanie silnika. Bo np w Classicach to by przeszło im to nieszkodzi.
Niesprawdzaęłm tego nigdy ale wydaje mi się że ten olej jest do filtrów typu stozek z grubszą siatka.
Niezwiększa to zużycia paliwa?
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2 Czerwiec 2012, 22:24
krzychu1 napisał/a:
Fajna rzecz, tylko mam pytanie : stosowałeś to w swojej jakiejś? chodzi mi o to że olej w filtrze takim drobnym jakim jest gabka moze go zalepić i zwiększą sie opory przepływu przez co wzrosnie zużycie paliwa, a w coniektórych Tecumseh-ach moze je unieruchomić przez zalewanie silnika. Bo np w Classicach to by przeszło im to nieszkodzi.
Niesprawdzaęłm tego nigdy ale wydaje mi się że ten olej jest do filtrów typu stozek z grubszą siatka.
Niezwiększa to zużycia paliwa?
Do filtrów stożkowych to jest jeszcze inny olej
Co do tego oleju do filtrów gąbkowych to jeśli wypsikasz połowę takiej puchy na taki mały filtr powietrza jak do kosiarki to może zrobić się "efekt ssania" tzn że silnik bedzie chodził jak na ssaniu.
Jeśli zaaplikujesz tak normalnie po prostu "oblecisz" dokładnie dookoła filtr i go odłożysz na 1 godz aby ten olej przysechł i wszedł w filtr a po godzinie założysz do kosiarki to nic nie będzie się działo.
Czy ja taki olej stosuje?
Tak w kosiarce, motocyklu.
Ostatnio zmieniony przez dolek 2 Czerwiec 2012, 22:26, w całości zmieniany 2 razy
krzychu1 Pomógł: 7 razy Dołączył: 29 Cze 2011 Posty: 147
Wysłany: 3 Czerwiec 2012, 08:10
A to fajnie jak sie sprawdza.
Tylko jak namówić do stosowania tego "zwykłych" ludzi, którzy oszczędzaja na czym sie tylko da , np: lejac do kosiraki zużyty olej z samochodu, albo przypominają sobie o filtrze jak już kosiarka niechce chodzić.
Próbowałeś go zastosować do gabki wstępnej co są w co niektórych filtrach ( np: w hondzie taki jak ten:
http://allegro.pl/filtr-p...2325262118.html
) zakłądane na filtr papierowy? JEśli jest tak jak mówisz i niezasysa tego oleju , to filtra papierowego niepowinno zasyfić, chyba sie pokusze i sprawdze na swojej.
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 3 Czerwiec 2012, 09:11
krzychu1 napisał/a:
A to fajnie jak sie sprawdza.
Tylko jak namówić do stosowania tego "zwykłych" ludzi, którzy oszczędzaja na czym sie tylko da , np: lejac do kosiraki zużyty olej z samochodu, albo przypominają sobie o filtrze jak już kosiarka niechce chodzić.
Ludzie na pewno nie dadzą się namówić na stosowanie czegoś takiego w kosiarkach, ponieważ wiele osób olewa wymiane oleju w kosiarce mówiąc "a kto wymienia olej w kosiarce" a my tu mówimy o obsłudze filtra powietrza???
krzychu1 napisał/a:
Próbowałeś go zastosować do gabki wstępnej co są w co niektórych filtrach ( np: w hondzie taki jak ten:
http://allegro.pl/filtr-p...2325262118.html
) zakłądane na filtr papierowy? JEśli jest tak jak mówisz i niezasysa tego oleju , to filtra papierowego niepowinno zasyfić, chyba sie pokusze i sprawdze na swojej.
Nie próbowałem stosować tego oleju na przedfiltrze ale na powinno się zwłaszcza w zagęszczarkach gdzie te maszyny pracują w dużym kurzu itp.
Tylko na przedfiltr to należy zaaplikować ten olej jednostronnie na stronę która nie styka się z filtrem papierowym i oczywiście też trzeba odczekać 1 godzinę zanim założy się przedfiltr na filtr a potem razem założy do obudowy filtra.
Ostatnio zmieniony przez dolek 3 Czerwiec 2012, 09:16, w całości zmieniany 1 raz
Witam. Jestem nowy, mam pytanie kupiłem traktorek MTD z silnikiem B&S 12,5km i zatarł mi się na wale, dałem do regeneracji i muszę zalać też nowy olej i nie wiem jaki wlać. Proszę was o pomoc, pozdrawiam
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 9 Czerwiec 2012, 18:25
rav.mtd napisał/a:
Witam. Jestem nowy, mam pytanie kupiłem traktorek MTD z silnikiem B&S 12,5km i zatarł mi się na wale, dałem do regeneracji i muszę zalać też nowy olej i nie wiem jaki wlać. Proszę was o pomoc, pozdrawiam
Jeżeli nie chcesz wymieniać oleju po 30 min pracy po remoncie to zrób tak
Po remoncie zalej silnik olejem mineralnym (z pierwszego linku) i po 5 godzinach pracy wymień olej na syntetyk (z drugiego linku)
Potem wymieniaj olej co 25 godzin pracy lub jak mniej kosisz niż 25 godzin to po prostu co sezon oczywiście już lej syntetyk
Ostatnio zmieniony przez dolek 9 Czerwiec 2012, 18:27, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 10 Czerwiec 2012, 12:57
rav.mtd napisał/a:
Ok dzięki. Ale nic się nie dzieje ze naleje na te 5,5h mineralnego?
Co się ma dziać?
Przecież olej mineralny należy stosować do nowych silników lub do silników po remoncie przez okres docierania który trwa w przypadku silników traktorków 5 motogodzin roboczych.
Po 5 godzinach po remoncie wymieniasz olej na syntetyczny i wymieniasz go tak jak pisałem co 25 godz lub jak kosisz mniej niż 25 godzin sezonowo to też go wymieniasz aby był "swieży" przed przyszłym sezonem.
Warto zrobić pierwszą wymianę po 30 minutach pracy(1 faza docierania) bo wtedy silnik jest już wstępnie dotarty i masa opiłków pływa w oleju a jak wymienisz to automatycznie opiłki spłyną z silnika z tym "30 minutowym" olejem
Z resztą wszystko jest dokładnie opisałem w pierwszym poście tego tematu wystarczy dokładnie to przeczytać.
Ostatnio zmieniony przez dolek 10 Czerwiec 2012, 13:01, w całości zmieniany 1 raz
Czyli syntetyk od disla nie nadaje się? (trochę mi go zostało).
W takim razie jaki olej kupić?
Czy polecany wyżej olej Motul, do niby specjalny do kosiarek, jest lepszy od klasycznego, dobrego syntetyka samoczodowego (Mobil, Elf)?
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 18 Czerwiec 2012, 17:59
Oleje do diesla mają inne substancje myjące lecz mozna je na upartego stosować w silnikach z zapłonem iskrowym srednioobciążonych bez złych konsekwencji
Ostatnio zmieniony przez troku 18 Czerwiec 2012, 17:59, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 20 Czerwiec 2012, 21:38
paluch napisał/a:
A czy można docierać nowy silnik od razu olejem syntetycznym (lub półsyntetycznym)? Oczywiście wymiana po 0,5 i 5 h.
Wystarczyło przeczytać to co napisałem w pierwszym poście.
Jeżeli silnik jest z tuleją aluminiowa to można ostatecznie wlać do nowego silnika syntetyka lub półsyntetyka,
Jeżeli silnik jest z tuleja żeliwną to do nowego silnika lub silnika po remoncie polecałbym wlać olej mineralny, i przejść na syntetyk lub półsyntetyk po 30min + 5godz lub 5 godz.
Olej syntetyczny lub półsyntetyczny nie dociera silnika
Jeszcze jedno pytanie (wiem że robię się up...wy, ale od 10 lat używam kosiarek bez jakiejkolwiek wiedzy o olejach).
Czy olej syntetyczny do pracy w wyższych temperaturach 10W60 będzie lepszy?
Np. http://allegro.pl/castrol...2405530887.html
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 19 Czerwiec 2012, 15:47
Nie zalecam aż tak zadkich są one stosowane w silnikach mocno wysilonych z bardzo małym pasowaniemchlodzonych cieszą
krzychu1 Pomógł: 7 razy Dołączył: 29 Cze 2011 Posty: 147
Wysłany: 19 Czerwiec 2012, 16:59
Ale 10W 60 niejest żadki. Żadki to np 0W20.
JEst on bardzie gęsty i lepki w wysokich temperaturach od np 10W40.
Ostatnio zmieniony przez krzychu1 19 Czerwiec 2012, 17:02, w całości zmieniany 1 raz
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 20 Czerwiec 2012, 04:03
krzychu1 napisał/a:
Ale 10W 60 niejest żadki. Żadki to np 0W20.
JEst on bardzie gęsty i lepki w wysokich temperaturach od np 10W40.
Tylko że u nas takie temperatury nie występują, może na pustyni tak ale tam nie ma trawy.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 19 Czerwiec 2012, 17:36
W temperaturze 20 St. nie jest ale jak się rozgrzeje do ok. 80 St C to jest jak woda poza tym nie widzę sensu stosowaniach w silnikach chlodzonych powietrzem oleju lepszej klasy jak 5 W40
Ostatnio zmieniony przez troku 19 Czerwiec 2012, 17:42, w całości zmieniany 1 raz
krzychu1 Pomógł: 7 razy Dołączył: 29 Cze 2011 Posty: 147
Wysłany: 19 Czerwiec 2012, 17:46
Ale jest gęstszy niż 10W40 nawet jak się rozgrzeje. Dlatego jest zalecany do bardziej wysilonych jednostek , bo niezauważlny będzie spadek mocy( zwiększenie spalania) , przy małych silnikach moze więcej palić na takim oleju.
Dzisiaj u kolegi w kosiarce wymienialiśmy olej, ale co nas zaniepokoiło, to na starym oleju, na końcu bagnetu było takie ... masło, majonez.Olej wymieniliśmy spuszczając go, a nie wysysając. Czym ten majonez może być spowodowany i czy to jest groźne ?
Pozdr
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 10 Listopad 2012, 23:52
Osady parafiny w oleju są szkodliwe, proponuję silnik zalać świeżym olejem popracować parę godzin i wymienić na nowy aby wypłukać i wyczyścić silnik.
W przypadku silników B&S zaleca się olej SAE30 można też zastosować olej 10W30
Powodów jest parę lecz obstawiam wodę w oleju
Dzięki, przekażę koledze. Jednak on już zalał nowym olejem silnik,ale nie będzie pracował w zimę kosiarką ( traktorek ) , bo jak mówi: od odśnieżania są odśnieżarki, a nie kosiarki :)
Czyli nie będzie teraz pracował te kilka godz. które zalecasz. Ma jakiś to wpływ ?
A może są jakieś dodatki do czyszczenia silnika, aby go dodać to tego oleju i niech pochodzi parę minut, potem wylać i zalać świeżym olejem ? Czy raczej to nie jest zalecane ?
Pamiętam, że kiedyś u ojca zalano silnik jakimś specyfikiem do starego oleju ( przed wymianą ) , pochodził 15 minut, potem wymieniono na nowy.
Jeżeli tak można, to pewnie kolega tak zrobi, bo nie jest problemem zalać ponownie świeżym olejem, to nie te czasy, aby oszczędzić 50 czy 100 zł, a potem wydać 1000 lub więcej na naprawę.
A tak na przyszłość, jak się ustrzec przed "majonezem ?
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 11 Grudzień 2012, 09:56
Majonez to nic innego jak para wodna która się skrapla w silniku .
Może kolega często kosił wieczorem trawe kiedy silnik był gorący a wieczór np zimny
Może w zimie była odpalana kosiarka celem "przepalenia" czego nie powinno się robić
Paralaksa Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Lip 2011 Posty: 30
Wysłany: 13 Grudzień 2012, 17:24
Dokładnie, ja mam taki majonez pod korkiem oleju w samochodzie kiedy jeździ krótkie trasy i silnik jest niedogrzany.
Nie marnowałbym płukanek na silnik od kosiarki.
Witam
Mam pytanie w zimie zmieniłem olej w silniku kohler 26hp couerage ( chyba źle to napisałem) i teraz.się zastanawiam czy dobrze zrobiłem :) jak sądzicie muszę go wymienić??? Na specjalny do kosiarki?? Czy mogę.na nim jeździć cały sezon letni? Dodam.że silnik posiada pompę oleju jedyne co mnie niepokoi to unoszący się dym z pod korka do wlewu oleju:) na wolnych obrotach na wysokich objaw znika czy to oznacza.zbyt rzadki olej??? Pomocy trawnik rośnie a.kosiarka stoi :)
a jaki olej wlałes nikt tu nie jest wróżką jak zalałeś 10 w 30 to jest to olej całosezonowy (teoretycznie) jak wlałes inny to zmień na 10 w 30 lub sae 30
Ok ale mam nadzieje że nie zaszkodzilem silnikowi:??? Myślałem że syntetyk powinien być lepszy od pozostałych jak to jest w aucie
Nie zaszkodziłeś ale lej zawsze 10w30 jest olej wielosezonowy na lato i na zime.
slawekzz [Usunięty]
Wysłany: 15 Maj 2013, 21:15
Witajcie,
przeczytałem całą dyskusję i mam mętlik ponieważ nie wiem jaki powinienem zastosować olej do mojego silnika w traktorku.
Silnik to Tecumseh OV490EA
poniżej link do instrukcji.
Proszę o pomoc jaki najlepszy będzie olej i jak często zmieniać?(Instrukcja mówi co 50h lub 3 mies.)
Z góry dziekuję za pomoc.
Instrukcja
Zalej sae 30 lub 10w30. Jak mocno użytkujesz to 2 razy w sezonie, jeśli w mniejszym stopniu to raz w zupełności wystarczy.
Ostatnio zmieniony przez hqv 15 Maj 2013, 21:39, w całości zmieniany 1 raz
slawekzz [Usunięty]
Wysłany: 15 Maj 2013, 22:13
Tak też myślałem lecz zastanawia mnie ten zapis w instrukcji:
Be sure original container is marked A.P.I. Service “SL/SJ”
bo oleje, które oglądałem mają niższe klasy A.P.I. od zalecanej.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 16 Maj 2013, 17:06
No i też wysokiej ceny,
Moje osobiste zdanie olej klasy 15W40 w silniku sprawuje się odpowiednio dobrze, można dostać go wszędzie na każdej stacji benzynowej, ważne aby wymieniać zgodnie z opisem w instrukcji obsługi.
No i też wysokiej ceny,
Moje osobiste zdanie olej klasy 15W40 w silniku sprawuje się odpowiednio dobrze, można dostać go wszędzie na każdej stacji benzynowej, ważne aby wymieniać zgodnie z opisem w instrukcji obsługi.
w silniku ale w jakim silniku samochodu czy kosiarki?
Panowie w końcu musi być Sae 30 czy lepiej nalać coś z sae 40
Mam nowego briggsa 675 zalewać go 5w30 czy 5w40 lub 0w40
W przypadku sae 40 na pewno bedzie lepsza ochrona wysokotemperaturowa
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Co do tego nieszczesnego oleju (jaki nalac) to ilu fachowców tyle opinii
Chciałbym sie z Wami podzielić doswiadczeniem odnosnie koszenia i temperatury oleju w silniku. Ostatnio mamy dosyc wysokie temperatury jak na nasz klimat (28-32 stopnie). Podczas koszenia w takiej temperaturze po 30 min. koszenia olej osiąga u mnie 120 stopni.
Silnik mam zalany olejem Shell Helix 5w40.
Co do tego nieszczesnego oleju (jaki nalac) to ilu fachowców tyle opinii
.
tu się z tobą zgadzam co do tej temp oleju to chyba normalna rzecz w takim upale przy silniku
silniku chłodzonym powietrzem ja natomiast w takie upalne dni staram się kosić pod wieczór gdy jest już chłodniej
Tornado Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Paź 2014 Posty: 292
Wysłany: 28 Październik 2014, 21:58
Wiecie co Koledzy ? Przeczytałem cały wątek od dechy do dechy i wcale nie jestem mądrzejszy. Zatem pytam, jaki olej mam wlać do swojej Hondy 2218 ? Kupiłem już SAE 30 , ale czy on będzie dobry? Pytam gdyż traktorek kupiłem miesiąc temu /używany/ i brak mi rozeznania w tej materii ...
Imię: Aleksander Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Mar 2013 Posty: 281 Skąd: Warszawa
Wysłany: 31 Październik 2014, 10:06
Andrzeju, czy używanie SAE30 może mieć jakiś realny wpływ na silnik? Nie mówię o utracie praw gwarancyjnych bo tu mamy do czynienia z maszyną kupioną jako używaną.
Imię: Aleksander Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Mar 2013 Posty: 281 Skąd: Warszawa
Wysłany: 31 Październik 2014, 10:21
Tornado, Andrzej ma rację. Jeśli jest zapisane aby taki stosować to stosuj. Na pewno nie będzie nic złego :) a może faktycznie będzie lepiej :)
Moje pytanie jest tak mimo tematu.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 31 Październik 2014, 10:24
Olej SAE30 ma gorsze parametry a do tego trzeba go zmieniać co 6 miesięcy lub 25godzin pracy i to bezwzględnie a 10W30 można co rok lub co 50 motogodzin a z tego co mi wiadomo w Hondzie 2218 co 100 godzin więc oszczędność jest wymierna jak widać
Tornado Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Paź 2014 Posty: 292
Wysłany: 31 Październik 2014, 10:35
Wymiana w moim 2218, co 100 godzin ? No, ale wchodzi z kolei co pół roku ..
Panowie, dzisiaj stanie u mnie Viking MB443 z B&S450E, zalany fabrycznym SAE30.
Standardowe podejście serwisowe jest następujące:
1. Wymiana oleju po pierwszych 5 godzinach
2. Wymiana oleju co każde 50 godzin (lub co sezon)
Wolę jednak podejść do tego motorka bardziej delikatnie, tzn:
1. Wymiana oleju po pierwszych 30 minutach
2. Wymiana oleju po kolejnych 5 godzinach
3. Wymiana oleju co każde 25 godzin (lub co sezon)
Warto? Chyba tak, wnioskując po wcześniejszych postach w tym wątku. Ale proszę powiedzcie co o tym myślicie...
Kolejna kwestia to olej. B&S standardowo poleca SAE30, ale też dopuszcza inne oleje:
Z tego co mówicie SAE30 to nie jest najlepszy jakościowo olej, a ja mam dostępny pełen syntetyk Forda 5W30 i półsyntetyk Shella 10W40 (nadmiary pozostające po serwisach olejowych moich aut). Czy można użyć te oleje do smarowania tego 450E
"Dolek" w pierwszym poście napisał "Oczywiście silniki z aluminiową tuleją zalewamy nowe czy stare olejem SAE 30. " może ktoś powiedzieć dla czego i czy to znaczy, że zalanie olejem 10w40 może załatwić silnik.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum