Przy okazji dokąłdania rozrusznika , zajrzałem pod spód kosiarki
Pod grubą warstwą filcu z zaschniętej trawy , pokazała sie "naga prawda"
Dodatkowo nie zielona rudawa.. Mimo że sprzęt z drugiej ręki i u mnie też już 6 sezon gniazda przez które przechodzą śruby mocujące silnik są O.K. Jedna powierzchnia gdzie wali nóż tym co napotka przy koszeniu ,wymaga konserwacji.
I tu pytanie :
-Czy każdorazowo po koszeniu myjecie np.myjką wnętrze lawety.
-Stosujecie po tym spryskanie blachy jakimś inhibitorem
- Czy jest sens w sezonie zimowym dać korpus do piaskowania i lakierowania proszkowego,lub ocynku,
Silnik jest w bdb kondycji,podobnie napęd(kola. przekładnia)
Czy cena usługi nie zrówna się z ceną nowej kosiarki,o tych samych możliwościach,
Widzę, że stanąłeś przed podobnym problemem co ja.
Spód trochę skorodował, ale nie zgnił jak Maluch po `95 roku.
Postanowiłem po sezonie wypiaskować lawete i dać do malowania.Jeśli "proszek" będzie w przystepnej cenie, zdecyduje się na niego.
A może jakaś konserwacja na spód jak w autach?
_________________ ASFALT to rodzaj nawierzchni. W Polsce rzadko występujący i w niewielkiej ilości, głównie między dziurami w drodze.
conri Pomógł: 31 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 812
Wysłany: 8 Czerwiec 2011, 22:11
Nie można nic dawać po pójdzie w kompost lub bezpośrednio do gruntu.Chyba że TRAWOL. biodegradowalny, nanoszony spryskiwaczem jak do mycia okien.
W lecie to się szybko warstawa utleniona sciera następnym pokosem..Najbardziej szkodzi postój z mokrym "surowcem".
W zimie jednak chyba ocynk
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 11 Czerwiec 2011, 07:54
Problem konserwacji zawsze młody. Moja rada czyli jak ja to robię
po każdym koszeniu koła do góry i mycie myjką ciśnieniową, jeżeli zauważę ubytki farby to odtłuszczam i pendzelkiem nakładam minię.
Miałem kosiarkę w której dwa razy rozkręcałem wszystko i po piaskowaniu malowałem agregat. dzięki temu woził i zajeździł wózek trzy silniki przez 14 lat a miała co robić średnio w tygodniu pracowała 20 godzin.
Teraz nie pracuję usługowo sprzętem więc i on dłużej wytrzymuje,
Należy w kosiarce konserwować również cięgna osobiście smaruję prosintem mała wygodna buteleczka oleju 2T.
Ostatnio zmieniony przez troku 11 Czerwiec 2011, 07:55, w całości zmieniany 1 raz
Konrado Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Lip 2011 Posty: 5
Wysłany: 16 Lipiec 2011, 07:55
Wygarnięcie trawy po skoszonym trawniku to podstawa. Wymycie wodą i natłuszczenie olejem po wyschnieciu wystarczająco zabezpiecza lawete przed korozją. Można również jak zaczyna korodowac lub odłazić farba przeczyścić z lużnej rdzy i trawy i pomalować smołą rozcięczoną rozpuszczalikiwm nitro lub środkiem do konserwacji podwozi samochodowych.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 16 Lipiec 2011, 08:12
Smola nie radzę wszystko sie potem przykleja i jeszcze trudniej oderwać. Najlepiej oczyścić z luszczacej sie farby odtluscic rozpuszczalnikiem i pomalować farba podkladowa np. Minia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum