Witam,
Miałem problem z napędem w kosiarce, po zdjęciu koła pojawiła się zębatka na osi, a pod nią jeszcze taki bolec:
wszystko było brudne, był też jakiś stary smar który już się kruszył i zablokował ten bolec
i teraz moje pytanie jaki smar powinien tam być (w obrębie pracy bolec-zębatka) myślałem o silikonowym niby nie łapie piachu? Albo może powinno to pracować "na sucho"? Ma ktoś jakieś doświadczenia i mógłby się podzielić?
Pozdrawiam
conri Pomógł: 31 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 812
Wysłany: 28 Sierpień 2014, 16:08
Na sucho ! Chodzi o ty by swobodnie "spadał" przy ruchu napędowym i nie zostawał przy cofaniu .
powinien być smar to nie pracuje na sucho może być litowy oregona
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 28 Sierpień 2014, 16:42
Zawsze odrobina smaru jest najlepiej silikonowego ale odrobina, a bolec jest odbijany do pozycji zakleszczenia przez krzywkę w kole zębatym.
conri Pomógł: 31 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 812
Wysłany: 28 Sierpień 2014, 18:03
troku napisał/a:
Zawsze odrobina smaru jest najlepiej silikonowego ale odrobina, a bolec jest odbijany do pozycji zakleszczenia przez krzywkę w kole zębatym.
I się szlifuje.....
Widziałem takie smarowane "pieski" .Albo oś w przetyczce zmienia wymiar albo razem z kołem zebatym jesli z alu. Dobry element jest z fosforobrązu
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 28 Sierpień 2014, 18:17
Te zębatki i sworznie się zużywają - pracują w trudnych warunkach więc nie wymagajmy od nich pracy do końca życia mojego lub twojego.
Jeżeli producent zastosował by samosmarujące się elementy to kosiarka kosztowała by sporo więcej ponieważ oszczędzając na napędzie robi to też na reszcie osprzętu.
Mając kosiarkę co roku czyszczę i smaruję przeniesienie napędu i nie mam problemu z trakcją.
conri Pomógł: 31 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 812
Wysłany: 28 Sierpień 2014, 18:44
troku napisał/a:
Mając kosiarkę co roku czyszczę i smaruję przeniesienie napędu i nie mam problemu z trakcją.
A ja nie smaruję (i czyszczę także) i jeżdze 8 lub 10 sezon MTD. ;)
Ale układ 3 wałeczkowy poziomy , bezprzetykowy w osi. Napęd poprzez zakleszczanie.
szlukasz
Imię: Łukasz
Dołączył: 19 Sie 2011 Posty: 6
Wysłany: 2 Wrzesień 2014, 12:49
Witam ponownie,
Na forum jak w urzędzie jeden przepis, dwóch urzędników i trzy interpretacje
Musimy z tym żyć
Myślę, że przesmaruje delikatnie silikonowym i będzie OK, zamówiłem nowe zębatki i kliny stare były już chyba trochę nie teges, oczywiście Honda musi mieć jakieś nietypowe 5,2mm bo przecież 5mm to by sobie człowiek sam dorobił…
Pod śrubę pokrywy paska napędu założę jakąś podkładkę sprężynującą bo mi się odkręca i już trzy osłony noże przemieliły.
Jako ciekawostkę (ciekawostkę na pewno dla mnie) napiszę, że Honda i jakiś Castel Garden to jedno i to samo! Na stornie e-honda teraz już nic nie ma, a ty użytkowniku wypchaj się, na szczęście jakimś cudem znalazłem części od Castel i wszystko pasuje tj. kliny, zębatki, nawet pokrywa paska (deck).
Kosiarki są na tych samych częściach z innymi naklejkami a 1000zł z ceny odjęte, jedno jest pewne nigdy więcej Hondy jako całości, silnik może być ale reszta…
Pytanie dbacie jakoś przesadnie o linki? Zerwała mi się od hamulca silnika(gdzieś się zatarła w pancerzu) Honda oczywiście nie typowa 132cm O-Z ale pasującą znalazłem(oczywiście nie u producenta bo jak już pisałem wcześniej oni nic nie mają).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum