Zarejestruj się u nas lub też zaloguj, jeśli posiadasz już konto. 

Partnerzy: Budownictwo | Blog o pompach | Blog o pompach zatapialnych | centrumpomp.pl | e-artykuly.com |

Poprzedni temat :: Następny temat
Silnik dwusuwowy (od pilarki) do odśnieżarki. Czy się nada?
Autor Wiadomość
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 29 Wrzesień 2014, 01:02   Silnik dwusuwowy (od pilarki) do odśnieżarki. Czy się nada?

Witam.

Od kilku dni chodzi mi po głowie temat odśnieżarki.
Zastanawiam się czy w ogóle dałoby się zrobić jakiś użytek z silnika od pilarki dolpimy (nie pamiętam modelu). Sama pilarka jest dość ciężka, a jeszcze cięższa gdy silnik pracuje (wibruje aż ręce odpadają ;-) ). Do pracy przy drzewie w zupełności wystarcza mi Stihl, więc ciężka dolpima leży w koncie. :-)
Zastanawiam się jak zrobić przełożenie żeby zredukować obroty (dwusuwy w pilarkach pracują ponad 3-krotnie szybciej) i czy to jest w ogóle warte zachodu. :-)
Elementy takie jak np. wirnik z przekładnią i podajnikiem zapewne zakupiłbym gotowe, a do samodzielnego zrobienia pozostałaby na pewno rama, obudowa podajnika, komin wyrzutowy, mocowanie kół itp.
...a może da się nabyć same nadwozie? Czy ktoś coś wie na ten temat? :-)

PS.
Może jednak najpierw powinienem zacząć od sprawdzenia stanu samego silnika, bo ostatnio (jakieś 2 lata temu) był problem z wyciekiem paliwa i zalewaniem gaźnika.
Po pracy zobaczę czy da się jeszcze coś z tym zrobić. :-)
  
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 30 Wrzesień 2014, 00:48   

A więc tak jak obiecałem - wygrzebałem z kąta swoją starą dolpimę - oto i ona: (patrz załącznik)
W prawdzie nie sprawdziłem jej stanu używalności bo miałem małe spotkanie przy piwku z sąsiadem, ale puki co zdążyłem zrobić kilka zdjęć.
Może jakaś dobra dusza rozpozna model i naprowadzi mnie na jakiś trop do zamienników? ...no bo na pewno trzeba będzie co nieco powymieniać :-)

DSC_1555.1.JPG
Plik ściągnięto 130 raz(y) 571,89 KB

DSC_1556.1.JPG
Plik ściągnięto 171 raz(y) 489,62 KB

DSC_1557.1.JPG
Plik ściągnięto 138 raz(y) 477,26 KB

DSC_1558.1.JPG
Plik ściągnięto 485 raz(y) 505,46 KB

 
Ama Poland 
dystrybutor Ariens

Imię: Aleksander
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 281
Skąd: Warszawa
Wysłany: 30 Wrzesień 2014, 09:27   

Jeśli chcesz to zrobić hobbystycznie to ok :-) Jednak jak poważnie szukasz odśnieżarki to chyba na Twoim miejscu kupiłbym sobie nową, gotową :-)
_________________
Dystrybutor Ariens, Agrinova, Trolla, Emiliana Serbatoi
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 30 Wrzesień 2014, 10:59   

Zawsze prościej jest kupić gotową maszynę niż zrobić ją samodzielnie :-)
Wiadomo, że gdy się zrobi coś samemu i to działa, to wtedy odczuwa się ogromną satysfakcję. ...ale nie z tego względu chcę zrobić to sam, ale z uwagi na koszta i wykorzystanie nieużywanego silnika.
Ale nie będę się upierał - jeśli się okaże, że silnik nie nadaje się do eksploatacji lub wymaga solidnego remontu, to raczej nie będę się w to pchał i zastanowię się nad zakupem całej maszyny. :-)

Dzisiaj po pracy, jeśli czas na to pozwoli, porozbieram ją trochę i obczaję jak się mają łożyska, gładź cylindra itp.
Wszystkie poczynania będę się starał raportować na bieżąco. ...a i zdjęć też nie zabrakuje :-)
  
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 1 Październik 2014, 00:35   

hmm... po dzisiejszym podejściu nie mam już takiego optymizmu. Silnik w ogóle nie zagadał. ...nic a nic. :-(
Już prawie zapomniałem jak ciężko jest w ogóle zakręcić wałem przy rozruchu. Kompresja jest bardzo ciężka do przełamania, a dodatkowo rączka jest już na tyle wyrobiona, że silnik lata prawie we wszystkie strony przy pociągnięciu za linkę.
Tak więc albo "przyspawać" ten silnik do jakiejś mocnej i ciężkiej ramy, albo zaopatrzyć się w elektryczny rozrusznik.

PS.
O ile jeszcze dzisiaj w ciągu dnia zaczynałem tworzyć w głowie plan jak to wszystko ma wyglądać i jak to wszystko ze sobą połączyć, tak teraz zaczynam dostrzegać, że to chyba nie ma najmniejszego sensu. :-/
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 2 Październik 2014, 00:37   

Panowie, nadzieja powróciła :-D
Jak się dzisiaj okazało po odkręceniu dwóch śrubek mocujących rączkę (pierwsze zdjęcie), ta rurka była rozłamana. Tak więc nic dziwnego, że wczoraj silnik "uciekał" przy próbie przełamania kompresji i nie dało się jej mocniej szarpnąć. :-)
Wstawiłem kawałek płaskownika i teraz jest git.

Jestem o krok do przodu - silnik zagadał. ...ba. I to nawet nie raz. :-)
Warkot tego silnika jest niesamowity, ale jednak coś jest nie tak. Sami zobaczcie: http://youtu.be/eJQ00eUUGD0

Jak sami zauważyliście, nawet przy rozgrzanym silniku trzeba wyciągnąć ssanie na max żeby on w ogóle zaczął palić. A jak wsunę ssanie to silnik przyśpiesza, mała przegazuwa i po chwili gaśnie jakby mu się paliwo skończyło.

Czy może mi ktoś podpowiedzieć jak wyregulować gaźnik?
Tam są dwie śrubki do regulacji (widoczne na pozostałych dwóch zdjęciach). Nie wiem która jest "H", a która "L", no ale może i nie muszę. ;-) Pytanie jest jak je ustawić. ...wkręcić do oporu, a potem o jeden obrót? :-)
Jest jeszcze trzecia śrubka, ale na bank jest ona od regulacji obrotów jałowych.

PS.
A może przewód paliwowy ma za mały przekrój? ...no bo wymieniłem, a ten jest sporo chudszy w środku.

DSC_1558.1.JPG
Plik ściągnięto 134 raz(y) 510,81 KB

DSC_1589.JPG
Plik ściągnięto 85 raz(y) 461,27 KB

DSC_1591.JPG
Plik ściągnięto 183 raz(y) 446,33 KB

  
 
markab.com.pl 

Imię: Marcin
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 602
Skąd: Rumia
Wysłany: 2 Październik 2014, 10:14   

Uszczelniacze sparciały.


Jak zadziała, prześlij niepasteryzowane piwo na adres podany na stronie sklepu www.markab.com.pl ;)
_________________
Pozdrawiam
M.
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 2 Październik 2014, 10:20   

Które uszczelniacze?
Czyżby te w łożyskach?

PS.
Jeśli dobrze będziesz podpowiadał to nawet niejedno piwo dostaniesz :-)
  
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 2 Październik 2014, 10:30   

przecież to samo mu napisałem
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 2 Październik 2014, 11:20   

Dobra, powiem tak:
Narzędzia pomiarowego nie mam. A ponieważ pilarka jest już dość wiekowa i w swoich latach przechodziła przez różne ręce wszelakich mniejszych lub większych "specjalistów" (raczej nie była w żadnym konkretnym serwisie), więc raczej od razu trzeba zabrać się za wymianę łożysk i symeringów :-)

..gdybym tylko wiedział jaki to jest model tej pilarki :-?
 
markab.com.pl 

Imię: Marcin
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 602
Skąd: Rumia
Wysłany: 2 Październik 2014, 11:45   

wyjmij uszczelniacze i łożyska i kup wg rozmiaru.
_________________
Pozdrawiam
M.
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 2 Październik 2014, 12:04   

Po chwili też tak pomyślałem :-)
Pytanie tylko czy w miejscowych sklepach będą mieli takie łożyska. A jeśli nie, to zawsze zostaje zakup przez internet. No ale dziś czwartek i puki co jestem w pracy, więc zanim to rozbiorę to zamawiać będę najszybciej w piątek. ..no i dwa dni "w dupe", kutfa. :-/

PS.
W między czasie chyba można zacząć "zbierać" materiały na nadwozie odśnieżarki. ;-)
  
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 2 Październik 2014, 12:06   

tak w miejscowych sklepach dostaniesz i łożyska i uszczelniacze dobra rada łożyska kupuj w klasie c3
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 3 Październik 2014, 00:08   

..no i stanąłem w miejscu. :-( Nie mam pomysłów jak zdjąć te koło magnesowe.
Z racji, iż nie mam imadła kulowego, położyłem silnik na boku, pod wał (od strony sprzęgła) podłożyłem kawałek klocka drewnianego, a na górze nakręciłem nakrętkę i uderzałem przez drugi młotek. Nic a nic nie zeszło.
Zapewne istnieje jakiś ściągacz, ale niestety nie mam takowego.
Czy macie jakiś sposób żeby ściągnąć te koło?

Zrezygnowany odkręciłem górny dekiel ze świecą w celu sprawdzenia gładzi cylindra.
Spodziewałem się gorszego stanu, a tu masz - wcale nie jest tak źle :-)
Tylko trochę zastanawiają mnie te tworzące się zacieki na tulei cylindra.

DSC_1599.1.JPG
Plik ściągnięto 147 raz(y) 458,18 KB

DSC_1601.1.JPG
Plik ściągnięto 240 raz(y) 457,57 KB

DSC_1605.1.JPG
Plik ściągnięto 169 raz(y) 490,77 KB

DSC_1608.1.JPG
Plik ściągnięto 134 raz(y) 402,24 KB

DSC_1610.1.JPG
Plik ściągnięto 105 raz(y) 508,56 KB

DSC_1615.1.JPG
Plik ściągnięto 181 raz(y) 418,46 KB

DSC_1616.1.JPG
Plik ściągnięto 224 raz(y) 407,26 KB

DSC_1620.1.JPG
Plik ściągnięto 102 raz(y) 475,3 KB

  
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 3 Październik 2014, 09:43   

gładź masz całkiem przyzwoitą a ściągacz powinieneś mieć z tego co widzę mocowany na trzech śrubach do koła magnesowego
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 4 Październik 2014, 10:49   

Nie wiem już sam co mam począć. Wciąż morduję się ze zdjęciem tego koła magnesowego i powoli zaczyna mnie to wkurzać.
Wczoraj już nawet zacząłem "konstruować" własny ściągacz, ale "cały misterny plan psu w dupe" bo śrubek zabrakło. ...że też nie pomyślałem o tym wcześniej, żeby je kupić.

Kolejny dzień - kolejny raz w pracy. Pilarkę mam w bagażniku. Chyba zaraz podskoczę do serwisu Stihla. Może oni mi tam te koło zdejmą i od razu zobaczą jakie uszczelniacze i łożyska tam siedzą?
Bo gdybym miał nowe łożyska to dziś wieczorem i nawet jutro mógłbym trochę dłużej "podłubać" przy tym silniku. :-)
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 4 Październik 2014, 11:21   

taki sciągacz prędzej będzie w husqvarnie niż w stihlu
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 4 Październik 2014, 11:43   

Słuszna uwaga. Dzięki :-)

edit:
..no i dupa. Byłem w husqvarnie, ale nie mają takiego ściągacza i nie chcieli się tego zadania podejmować. Ale dowiedziałem się, że model tej pilarki to 250.
Nie chce już mi się gonić do Stihla, ale za to mam śrubki. :mrgreen:
Już niedługo fajrant, a jutro niedziela. Zdejmę te koło choćbym miał cały silnik w drobny mak rozp*** ;-)

PS.
W trakcie pisania wklepałem w google "dolpima 250" i szukając w grafice znalazłem identyczną jak moja: http://img07.olx.pl/image...a-jedrzejow.jpg
A ten w husqvarnie gadał mi, że moja to napewno 250, że to model z pierwszego wypustu pilarek tej firmy.
I komu tu wierzyć?
  
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 5 Październik 2014, 02:24   

A więc tak:
opis -> zdjęcie, itd. :-)

DSC_1654.JPG
W piątek wygrzebałem coś takiego:
Plik ściągnięto 179 raz(y) 560,07 KB

DSC_1670.JPG
W sobotę kupiłem śrubki. Długość "na oko".
A z odciętych kawałków zrobiłem sobie małe punktaki :-)
Plik ściągnięto 197 raz(y) 425,25 KB

DSC_1677.JPG
...żeby wiedzieć gdzie otwory powywiercać :-)
Plik ściągnięto 197 raz(y) 417,61 KB

DSC_1685.JPG
ściągacz home-made gotowy :-)
Plik ściągnięto 154 raz(y) 409,13 KB

DSC_1692.JPG
Mam nadzieję, że się uda
Plik ściągnięto 195 raz(y) 387,43 KB

DSC_1694.JPG
Niestety niewypał. Ale mimo wszystko nie poddawałem się - zrobiłem 3 nowe śrubki (tamte dwie powyginało) i kilka razy upewniając się, że ta duża podkładka jest idealnie równolegle do koła magnesowego i wszystkie 3 śrubki są po równo naciągnięte...
Plik ściągnięto 208 raz(y) 346,45 KB

DSC_1696.JPG
...dokręciłem z wyczuciem środkową śrubę i sięgnąłem po młotek.
Po kilku puknięciach:
VOILA :-D
Plik ściągnięto 235 raz(y) 490,37 KB

DSC_1697.JPG
..a to piorun cholerny.
Plik ściągnięto 227 raz(y) 509 KB

DSC_1708.JPG
Po wyjęciu uszczelniacza:
Plik ściągnięto 126 raz(y) 463,42 KB

DSC_1717.JPG
Sam uszczelniacz jest nawet miekki, ale nie wiem czy jest sens ryzykować i go wkładać ponownie bo jest dość zwichrowany i przyszlifowany z drugiej strony.
Plik ściągnięto 217 raz(y) 589,28 KB

 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 5 Październik 2014, 02:46   

Ehhh... jakoś powoli to wszystko idzie.
Nie wiem czemu wcześniej nie wpadłem na zrobienie ściągacza, tylko kombinowałem żeby to jakoś szybko ściągnąć, no i traciłem czas :-) ...i chyba oglądałem się na serwis pilarek, który jak się okazało nie był w stanie nic zrobić.

DSC_1720.JPG
Te łożysko wygląda na dobre.
Lekko pokręcałem wałem i tarpałem go na boki i nasłuchowałem, no i ani nie wyczułem ani nie usłyszałem żadnych luzów.
Plik ściągnięto 152 raz(y) 579,31 KB

DSC_1722.JPG
Doradźcie proszę: czy kupować nowe?
Plik ściągnięto 147 raz(y) 570,93 KB

DSC_1727.JPG
A teraz jak te cholerstwo ściągnąć?
Nie wiem po co ten gwint, ale to chyba też się ściąga. ...tylko, że nie chce zejść.
Plik ściągnięto 157 raz(y) 481,36 KB

DSC_1728.JPG
Plik ściągnięto 139 raz(y) 476,16 KB

 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 5 Październik 2014, 09:10   

a tu masz lewy gwint musisz zablokować tłok i odkręcić sprzęgło powodzenia
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 5 Październik 2014, 12:24   

No ale czekaj... Przecież na tym elemencie nr3 (nie wiem jak to właściwie nazwać, więc ponumerowałem), jak i na wale, jest ten sam gwint - prawy gwint.
Czy element nr2 nie jest wciskany na wał, tak jak np. koło magnesowe?
...i za cholerę nie mogę się połapać w jakim celu nakręca się nakrętkę na wał?
Jeśli to jest rozkręcane to nakrętka służy jako kontra? ...coś przymała ona ;-)

PS.
Skoro z kołem magn. nie było łatwo to i z koszem na pewno inaczej nie będzie :-(
Pewnie znowu trzeba będzie coś skonstruować ;-)

DSC_1728.JPG
Plik ściągnięto 165 raz(y) 482,54 KB

  
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 5 Październik 2014, 14:56   

No i niech mi ktoś wyjaśni dlaczego to wczoraj nie chciało zejść sciagaczem i pukaniem mlotkiem, a dzisiaj przy próbie odkrecenia to zeszło? :-) ...takie to wredne. ;-)
Na pierwszy rzut oka uszczelniacz wydaje się ok. ...na pewno lepszy niż ten z drugiej strony :-)
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 5 Październik 2014, 21:24   

Pytanie do Panów będących w temacie:
Jerzyk, Troku... czy korbowód jest odłączalnym elementem od wału korbowego? Bo nie widzę żeby stopka była rozkręcana (tak jak np. w silnikach samochodów), a rozchodzi się o wymianę panewki/łożyska na wykorbieniu. ...no chyba, że nie ma przymusu - sami zobaczcie: http://youtu.be/wybjiyK51as

Chciałem nawet pokusić się o wymianę łożysk, ale niestety znów zonk - nie wiem jak rozpołowić tą skrzynię. Odkręciłem wszystkie śruby i pukałem w wał młotkiem, ale nic to nie dało.
W sumie to na łożyskach wału nic nie słychać żeby coś stukało, ale chciałem dostać się do wykorbienia na wale. :-)

I jak to już w tym temacie się utarło - zamieszczam kilka fotek. :-)

PS.
O pękniętym pierścionku już nie będę wspominał ;-)

DSC_1730.JPG
Tym razem ściągacz do sprzęgła ;-)
Plik ściągnięto 188 raz(y) 341,45 KB

DSC_1731.JPG
Plik ściągnięto 496 raz(y) 611,12 KB

DSC_1742.JPG
Tłok przed...
Plik ściągnięto 137 raz(y) 435,72 KB

DSC_1745.JPG
Plik ściągnięto 123 raz(y) 428,95 KB

DSC_1770.JPG
... i po czyszczeniu.
Plik ściągnięto 166 raz(y) 388,23 KB

DSC_1771.JPG
Plik ściągnięto 69 raz(y) 354,97 KB

DSC_1779.JPG
Jak widać inne części też wyczyściłem. Przecież trzeba zrobić miejsce na śnieg :-P
Plik ściągnięto 784 raz(y) 477,42 KB

  
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 6 Październik 2014, 00:12   

korbowód jest stałym elementem wału stopka nie jest rozkręcana wymianę łożyska na wykorbieniu można przeprowadzić poprzez wyprasowanie sworznia na prasie ale po zmontowaniu trzeba taki wał ponownie wyważyć nie próbuj rozmontować skrzyni korbowej poprzez stukanie młotkiem w wał ryzyko uszkodzenia wału możesz rozmontować skrzynię korbową bez użycia ściągacza w następujący sposób po stronie sprzęgła miałeś wkręcone 4 śruby w te miejsca wkręcasz też 4 śruby ale muszą być dłuższe po wkręceniu na pełny gwint muszą wystawać poza wał korbowy na tej samej długości kładziesz pilarkę na krzyżu maltańskim śrubami do krzyża i depczesz wał od strony koła magnesowego z góry prasą jak śruby będą równo ułożone to połówki się rozejdą ale gdy będzie któraś mniej wystawać to pogniesz śruby powodzenia
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 6 Październik 2014, 00:56   

Panie kochany, a co to jest krzyż maltański? :-)
..tak czy siak nie będę się za to brał, bo koszt takiej wymiany łożyska napewno przekracza wartość całej pilarki.
Powiedz tylko, czy z tym luzem będzie sie dało jakoś "żyć"?
Jeśli tak, to jutro kupuję nowe uszczelniacze, nowe pierścionki (mam nadzieję, że będą mieli takie zamienniki), nowy sworzeń tłoka, łożysko tłoka, no i nowe uszczelki by się przydały :-)
A jeśli ten luz na stopce ma pierdyknąć za kilkanaście motogodzin to pal licho te całe konstruowanie :-)
 
troku 

Imię: Andrzej
Pomógł: 109 razy
Wiek: 53
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 2366
Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 6 Październik 2014, 09:01   

luz jest dopuszczalny po założeniu tłoka i tak korba się ustawia w jednej pozycji i nie rusza się na boki
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 6 Październik 2014, 09:40   

tu masz prasę z krzyżem maltańskim może inni mechanicy inaczej go nazywają ale w moim rejonie się przyjęła taka nazwa http://www.google.pl/imgr...start=0&ndsp=18
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 6 Październik 2014, 12:16   

Czy orientujecie się może czy pierścień tłoka modelu PS 280 pasuje do modelu PS 290?
No bo Pan w serwisie mówił, że najlepiej byłoby gdybym z cylindrem przyszedł. Ale powiedział mi jak to sprawdzić czy pasują, więc kupiłem 2 i dogadałem się o możliwość zwrot w razie czego. Więc generalnie to nie ma problemu, ale...

Uszczelniaczy ani uszczelek nie mieli, więc będę zamiawiał przez internet, więc jeśli te pierścionki mają nie pasować to też od razu je kupię w internecie. Przecież nie będę cały tydzień przeczekiwał na co raz to kolejną część każdego dnia. :-)
  
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 7 Październik 2014, 01:23   

Jerzyk... sprawdziłem to w sposób jaki pisałeś, no i chyba ujdzie :-)
http://youtu.be/nkgFv5rmDWI
Dla pewności przyjrzałem się samemu korbowodowi - nie widać żadnych śladów "heblowania" o przeciwwagi wału. Na przeciwwagach też nie zauważyłem żadnych otarć.

Sprawdziłem też drugą (nieco słabszą) metodą i raczej też nie ma tragedii. :-)
http://youtu.be/mq9uN1-TFPY

Jednym słowem można składać, ale... no właśnie te ale...
Pierścionki niestety, kuźwa, są za duże - po wciśnięciu do cylindra ich końce zachodzą za siebie około 5mm. Jutro jadę je zwrócić, no i dalej jestem bez pierścionków :-(
Mam nadzieję, że do końca tygodnia będę już miał wszystkie części i uda mi sie złożyć ten silnik do kupy. A gdy uda mi się wyregulować gaźnik to wtedy znajdę się w punkcie wyjścia i może wtedy wreszcie coś ruszy w temacie maszyny do śniegu ;-)
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 10 Październik 2014, 00:59   

Powiem Wam, że ostro się dzisiaj wk***.

We wtorek zamówiłem pierścienie w jednym z serwisów, w innym mieście. Pierścienie przyszły w czwartek. Specjalnie fatygowałem pewnego Pana serwisanta żeby zabrał te pierścienie do domu, żebym mógł je u niego odebrać (serwis i sklep pracuje do tej samej godziny co ja), a po powocie do domu i nałożeniu ich na tłok okazało się, że są za grube. ....kurrr*** mać :evil:
Zamówione pierścienie mają wymiary 50x2mm, a mi (jak się okazało) potrzeba 50x1.5mm.

Zaraz pewnie pomyślicie: "to jak ty zamaiałeś te pierścienie i czemuś nie zmierzył starego?" No otóż tak jakoś nie zmierzyłem bo wydawało mi się, że mogą być ciut zeszlifowane ze stopniowego zużycia, więc nie ma po co ich mierzyć. A w necie znalazłem pierścienie 50x2mm do PS190 i one miały być dobre. Jak widać nie bardzo, kuźwa. :evil:

Reasumując:
Jak dzisiaj bardzo pragnąłem złożyć silnik do kupy, tak się okazało, że wciąż nie mam dwóch najważniejszych elementów :evil:
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 10 Październik 2014, 08:34   

to co załatwić ci te pierścienie ??? ;-)
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 10 Październik 2014, 10:52   

Jerzyk, czy dasz radę wysłać to z doręczeniem na sobotę? ...jutrzejszą sobotę. :-)
Ile to razem będzie kosztować?
  
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 10 Październik 2014, 11:06   

nie ma opcji najpierw muszę je zamówić jak dostanę dopiero mogę wysłać
 
kluner 

Wiek: 48
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 36
Wysłany: 10 Październik 2014, 11:25   

ale klienci mają teraz wymagania:)
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 10 Październik 2014, 12:44   

Oj tam, zaraz wymagania :-P

Niestety Jerzyk, dziękuję za ofertę, ale nie skorzystam. Ale na pewno wezmę Cię ostro pod uwagę przy zamawianiu części do "sklejania" odśnieżarki. :-)

Pierścienie zamówiłem przez internet. Przesyłka z sobotnim dostarczeniem.
Pewnie zaraz sobie pomyślicie, że jestem wariat. ...tak, jestem ;-)
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 11 Październik 2014, 11:16   

Mam! Mam pierścienie :-D

Nie wiem czemu są dwukolorowe i mają delikatnie ściętą krawędź, ale są :-D

DSC_1835.JPG
Plik ściągnięto 87 raz(y) 340,65 KB

DSC_1842.JPG
Plik ściągnięto 111 raz(y) 434,38 KB

 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 12 Październik 2014, 13:26   

Wczoraj złożyłem wszystko do kupy. ...no może prawie wszystko ;-)
Zalałem paliwo, dolałem odmierzoną ilość oleju (tak, żeby mieszanka była 1:25) i pociągałem kilka razy za linkę żeby zassało paliwo, i po wkręceniu świecy zacząłem pierwsze uruchamianie po remoncie.

Silnik trochę zagadał już po pierwszym szarpnięciu, a odpalił za 2-4tym razem, ale dość wysokie miał obroty, więc zaraz go zgasiłem żeby trochę podregulować śrubkę od obrotów jałowych. I to chyba był błąd.
Później szarpałem po kilkanaście razy, a silnik na początku tylko troszkę zagadywał.
Śrubkę wkręciłem tyle samo co ją wykręciłem poprzednio, ale to i tak nie dało wymiernych rezultatów.
Szarpałem i szarpałem aż ręce zbolały i odmówiły posłuszeństwa, i w końcu rzuciłem to u cholere. :evil:

DSC_1850.JPG
Plik ściągnięto 175 raz(y) 497,49 KB

DSC_1852.JPG
Plik ściągnięto 145 raz(y) 461,48 KB

DSC_1854.JPG
Plik ściągnięto 208 raz(y) 496,47 KB

  
 
troku 

Imię: Andrzej
Pomógł: 109 razy
Wiek: 53
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 2366
Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 12 Październik 2014, 18:14   

Pierścienie są pokryte chromem technicznym w celu zmniejszenia tarcia,

takie pilarki to już tylko koneserzy naprawiają i stawiają na półkę by oko nacieszyć - do pracy się nie nadają
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 12 Październik 2014, 19:02   

Troku, czy nie mogłeś wcześniej mi tego powiedzieć?
...tylko teraz? ...jak już wydałem ~165zł (z wysyłką włącznie) na części i poświęciłem jej tyle czasu i energii?

Skoro już tak daleko zaszedłem...
Jakie jest prawidłowe ustawienie śrub regulacyjnych w gaźniku tej pilarki?
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 12 Październik 2014, 19:07   

spróbuj 1,5 obrotu na L i 1 na H resztę trzeba regulować z obrotomierzem
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 12 Październik 2014, 19:20   

No właśnie tak ostatnio ustawiłem.
Przy śrubce po lewej stronie (patrząc od strony wlotu powietrza) jest litera L, więc to chyba to. Druga śrubka nie jest oznaczona, no ale mniejsza już o to.

Wcześniej, zanim wziąłem się za remont, próbowałem sam podregulować gaźnik i ustawiłem obydwie śrubki na 1 obrót, no i silnik jakoś tam chodził. A teraz to ledwie zagadał tylko kilka razy.

Aha, wczoraj wykręciłem świecę... była mokra.

PS.
Tachometr już mam :-)
  
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 12 Październik 2014, 19:51   

to ustaw 1 na 1 simeringi oczywiście wymieniłeś i skrzynia korbowa jest szczelna
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 12 Październik 2014, 20:02   

Simeringi wymieniłem obydwa. Szczelność skrzyni nie sprawdzałem, ale prawie cały komplet uszczelek wymieniłem (oprócz uszczelki do skrzyni). :-)

Wydaje mi się, że przyczyna leży w gaźniku
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 12 Październik 2014, 20:27   

tam też czasami przecieka
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 12 Październik 2014, 20:39   

Gdzie przecieka? W gaźniku czy uszczelce skrzyni?
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 12 Październik 2014, 20:43   

na uszczelkach skrzyni korbowej
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 12 Październik 2014, 20:55   

Najpierw jednak mówię uszczelki i membrany do gaźnika. :-)
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 12 Październik 2014, 20:57   

membrany jeszcze są dostępne tylko trzeba znać model gaźnika lub mieć stare
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 12 Październik 2014, 21:02   

Mam stare. A model to "coś tam coś tam" Kraków. :-)
Z elektrody wiem, że gaźniki takie same były we wszystkich 90tkach (ps 190, 290, itd).
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 12 Październik 2014, 21:57   

z tego co pamiętam to w dolpimach były montowane gaźniki tillotsona masz prawdopodobnie ten model lub podobny http://www.iwt.com.au/tillotson.htm
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 12 Październik 2014, 22:29   

Tillotson, dokładnie :-)
W tym linku co podałeś, to tylko "końcowy" element gaźnika jest inny, ale uszczelki i membrany są identyczne.
Kliknąłem w "pomógł", bo przypomniałeś mi o sitku, które umknęłoby mi z pamięci. Dzięki :-)
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 12 Październik 2014, 22:56   

nie szalej w tym typie tilotsonia były montowane 3 rodzaje membrany regulacyjnej wyglądają na pierwszy rzut oka dokładnie tak samo
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 12 Październik 2014, 23:08   

A która to jest membrana regulacyjna? :shock:
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 12 Październik 2014, 23:10   

ta z metalową płytką na płytce masz 5 dziurek
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 12 Październik 2014, 23:19   

były trzy długości trzpienia na membranie i z tych trzech jedna membrana była wsuwana w widełki
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 12 Październik 2014, 23:23   

W widełkach siedzi tylko takie cóś metalowego o kształcie małego kołeczka z zaostrzonym czubkiem :-)

PS.
Wiem, że nie posługuję się fachową terminologią, ale ja po prostu nie robię tego na codzień. :-)
 
operator 

Dołączył: 16 Cze 2013
Posty: 123
Wysłany: 12 Październik 2014, 23:35   

Wydałeś 165 zł, a praktycznie nic nie masz do tej odśnieżarki. Musisz mieć masę wolnego czasu i się solidnie nudzić, skoro ruszyłeś z tym projektem :)
Swoją drogą bardzo ciekawi mnie jak taki silniczek poradzi sobie ze śniegiem. Maksymalnie 2-3 cm? Daj spokój, kup chińczyka za 500 zł i masz spokój, bo wg mnie chińczych dłużej podziała niż te twoje cudo.
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 12 Październik 2014, 23:39   

czyli iglica
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 13 Październik 2014, 00:00   

Pewien jesteś, że dłużej? :-)

Wydałem tyle, ponieważ w pilarce brakowało m.in. linki i uchwytu. Przewód paliwowy był w formie najzwyklejszego wężyka akwarystycznego (przezroczystego), który już dobrze zesztywniał od benzyny, a świecę kupiłem po prostu na zapas.

Już ok. 2 lata temu przemknął mi przez myśl temat zrobienia odśnieżarki, ale wtedy jakoś mniej czasu miałem, no i cięższą robotę.
Kasa się u mnie nie przelewa, więc staram się nie trwonić jej na lewo i prawo. A takie 165 zł to nie są pieniądze - to jest zaledwie czapka drobnych ;-)
Można oczywiście powiedzieć, że gdybym nie zaczął remontu tej dolpimy to miałbym o 170zł mniej do wydania przy zakupie gotowej odśnieżarki, ale idąc tym tropem...
Gdyby się tak uprzeć i odpuścić sobie wszelkie przyjemności typu papierosy, piwko i inne "przyjemności" - pół roku i odśnieżareczka profesjonalna ras! :-P

Silniczek ma tylko 90cc pojemności, ale jest dwusuwowy co daje mu 2,94kW (4KM).
Weź też po uwagę przełożenie - silniki w sklepowych odśnieżarkach mają 3600rpm, a dolpima ma 6500, więc jeśli przykładowo na odrzutniku mam uzyskać obroty silnika 4-suwowego, to w efekcie maszyna będzie miała znacznie więcej niż 4KM. Dobrze mówię? :-)

Zazwyczaj nie robię takiej rachunkowości. Przy konstruowaniu łuparki kalkulowałem wszystko w głowie i z grubsza, ale tym razem z powodu tych wszystkich małych "pierdół"...

zrzut ekranu19.png
Plik ściągnięto 190 raz(y) 19,81 KB

  
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 14 Październik 2014, 01:19   

Poniedziałek: zachodzę do garażu, patrze - "zeszczała się". Hmmm, nie pierwszy raz. :-|

Po zdjęciu rękojeści i obudowy, i przekręceniu pilarki gaźnikiem w dół to aż się lało z niego przez wlot powietrza. Ze skrzyni też trochę pociekło.
Stan uszczelek i membran to istna makabra. Sam sobie się dziwię, że się łudziłem, że to będzie działać.

A jeśli chodzi o widełki - pod palcem nie czuć żadnego wgłębienia.
Dalej już nie rozkręcałem, bo trochę późno się zrobiło, a wcześniej kosiarka mnie zbałamuciła :-P

DSC_1857.JPG
Plik ściągnięto 127 raz(y) 544,19 KB

DSC_1884.JPG
Plik ściągnięto 99 raz(y) 354,36 KB

DSC_1887.JPG
Plik ściągnięto 98 raz(y) 395,6 KB

DSC_1889.JPG
Plik ściągnięto 120 raz(y) 421,43 KB

DSC_1894.JPG
Plik ściągnięto 78 raz(y) 391,6 KB

DSC_1896.JPG
Plik ściągnięto 97 raz(y) 430,52 KB

DSC_1900.JPG
Plik ściągnięto 124 raz(y) 466,32 KB

DSC_1903.JPG
Plik ściągnięto 96 raz(y) 418,98 KB

DSC_1905.JPG
Plik ściągnięto 114 raz(y) 474,08 KB

  
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 14 Październik 2014, 01:27   

Pytanie następne:
Jak to ugryźć?

DSC_1917.JPG
Plik ściągnięto 105 raz(y) 338,13 KB

DSC_1918.JPG
Plik ściągnięto 142 raz(y) 317,01 KB

 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 14 Październik 2014, 09:32   

iglica nie trzyma
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 14 Październik 2014, 09:55   

Czyli co - trzeba było kupić zestaw od Jerzyka. :-)

Jeśli możesz sprzedać mi samą iglicę z tą śrubą z otworem, w którym ona siedzi, to wysyłaj na pw nr konta do wpłaty. :-)
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 14 Październik 2014, 10:13   

niestety iglica z gniazdem występuje tylko w dużym zestawie a nie mam tego na miejscu
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 16 Październik 2014, 00:30   

Nie wiem co o tym sądzić - pilarka odpaliła i jakoś tam chodziła, ale przy dodawaniu gazu ledwo przyśpieszała i dość mozolnie, no i po dłuższej chwili w końcu sama zgasła.
A potem to już było tylko tak: http://youtu.be/kHiWEjSEQQU
  
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 17 Październik 2014, 01:15   

Kolejny dzień - dalsza część zmagań ze starą pilarką ;-)

Pierwsze co zrobiłem po wejściu do garażu, to zacząłem rozglądać się za rozlanym paliwem. Tym razem nic a nic - pod pilarką suchutko.

Rozrusznik, jak chciałem go poprawić, tak niestety tylko pogorszyłem sprawę. Ale wraz z sąsiadem wymodziliśmy inny, tymczasowy rozrusznik, a w dodatku elektryczny :-D - stara wiertarka, która jeszcze kręci, ale głowica lata na wszystkie strony, więc do wiercenia się już nie nadaje.

Silnik strasznie dymił ( http://youtu.be/AjVlf47oBxM ) i w dodatku co jakiś czas potrafiło strzelić ogniem z tłumika, więc zaczęliśmy kręcić po trochu lewą śrubką, aż w końcu doszliśmy do takiego stanu rzeczy: http://youtu.be/e7ZYCZqmgPk oraz http://youtu.be/1o3HFodVhVI

Czy zapłon aby na pewno jest dobrze ustawiony? Jak to sprawdzić i jak ustawić?
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 18 Październik 2014, 14:42   

podkręć trochę LA żeby na wolnych ci sama nie gasła zapłon raczej masz dobrze ustawiony ponieważ z tej wiertarki szybko zapala
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 18 Październik 2014, 16:05   

Dziękuję za odpowiedź. :-) Jednak coś mi się zdaje, że nie obejrzałeś wszystkich trzech filmików, ponieważ na dwóch ostatnich obroty jałowe są chyba nawet ciut za szybkie. :-)
No ale to już mniejsza o to.

Zapłon ustawiłem tak samo jak było wcześniej. Wtedy przed odkręceniem poznaczyłem przecinakiem. ...nawet w kilku miejscach dla pewności. :-D

Gdybym tak teraz chciał konkretnie wskazać co było przyczyną... Czort jeden wie ;-)
Wymieniłem obydwa uszczelniacze, pierścienie, prawie wszystkie uszczelki (poza tą od skrzyni korbowej) oraz obydwie membrany z uszczelkami i przewód paliwowy.
Coś to mało jak na tak długi okres "serwisowania" ;-) Ale fakt faktem nie robię tego na co dzień, więc nie mam wprawy, no i na części też się po 2-3 dni czekało. :-)

Jeszcze dzisiaj w warsztacie nie byłem. Pilarka stoi prawie dwie doby nieruszana.
Jeśli odpali w ciągu 5ciu pociągnięć, to robimy tą odśnieżarkę. :-)
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 18 Październik 2014, 16:24   

jałowe obroty powinny mieć ok 3000 a na filmikach wydawało mi się że robiłeś przygazówkę żeby nie zgasła
 
Bumbum 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Sie 2014
Posty: 49
Wysłany: 18 Październik 2014, 17:24   

Jerzyk to nie Stihl ......... 2000 to bym sie zgodził ;-)
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 18 Październik 2014, 17:28   

bumbum akurat jałowe w każdej pile są porównywalne od 2800 do 3500
 
troku 

Imię: Andrzej
Pomógł: 109 razy
Wiek: 53
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 2366
Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 18 Październik 2014, 17:36   

Jurek dobrze pisze obroty jałowe są około 2800/min
 
Bumbum 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Sie 2014
Posty: 49
Wysłany: 18 Październik 2014, 17:45   

6500 max , z ciekawości może ktoś sprawdził by to obrotomierzem ...... Moreno zadanie bojowe ;-)
Instrukcja obsługi nie podaje akurat tej wartości :-|
 
Bumbum 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Sie 2014
Posty: 49
Wysłany: 18 Październik 2014, 17:51   

A tak na marginesie to ta pilarka ma obroty robocze w przedziale 4000- 6500 obr/min
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 18 Październik 2014, 23:29   

Dzisiaj chciałem pomierzyć te obroty, ale weź tu zmierz maksymalne, skoro pod wiertarką nawet jałowych nie wyciągnę - ta krowa znów nie chce chodzić :evil:
  
 
kamilos 

Imię: Kamil
Pomógł: 38 razy
Wiek: 30
Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 1103
Wysłany: 19 Październik 2014, 09:48   

tak pilarka jest jak wszystko w tamtych latach proste ale i obarczone wieloma wadami ja już bym pewnie na twoim miejscu to rzucił w kat :-)
  
 
Moreno 

Imię: Damian
Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 206
Wysłany: 19 Październik 2014, 12:24   

No niestety chyba muszę spojrzeć prawdzie w oczy - 2 stówy wyrzucone w błoto. :evil:
 
Google

Wysłany:    Reklama Google


 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - Mapa Forum