Wysłany: 22 Październik 2011, 17:41 Kosa spalinowa - problem z odpaleniem
Witam wszystkich!
mam problem i proszę o pomoc. Już wyjaśniam o co chodzi, posiadam kose spalinową firma "no name" jest już drugi sezon i nigdy nie było z nią problemu aż do dzisiaj... w zeszłym tygodniu postanowiłem przygotować sprzęt na zimę, serwisant w sklepie ogrodniczym polecił mi abym wypalił całość paliwa, a do otworu świecowego wlał łyżkę oleju silnikowego tak też zrobiłem... pociągnąłem kilka razy za sznurek aby olej się rozprowadził, wkręciłem świece i kose do garażu. Los chciał, że pilnie potrzebowałem wykosić kawałek działki więc do garażu po kosę, zalałem mieszanką paliwa, chwyciłem za sznurek no i właśnie kosa jak by zablokowana ani drgnie nie mogę szarpnąć, nawet próbując powoli ciągnąć za sznurek kosa stawia opór nie do przełamania. Dodam, że po wykręceniu świecy chodzi, sprężanie jest, iskra jest, paliwo świeże. Nie mogąc nic zrobić zastanawiam się czy może to być wina tego, że wlałem olej do świecy? Nigdy wcześniej tak nie robiłem i było wszystko ok dopiero teraz jak wlałem łyżkę oleju pojawił się problem.
Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł to proszę pisać,
Pozdrawiam.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 23 Październik 2011, 10:40
Powinieneś wykręcić świecę i usunąć olej z cylindra,
przy silnikach zasilanych mieszanką według mnie nie trzeba wlewać oleju do cylindra wystarczy wypalić paliwo do końca i odstawić.
Witam,
kosa odpaliła:) płukałem, kręciłem bez świecy aż wreszcie można było szarpnąć za linkę, a potem było już z górki. Dziękuje szystkim za pomoc.
Ostatnio zmieniony przez KamilS 24 Październik 2011, 22:08, w całości zmieniany 1 raz
wykaszacz Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Sie 2010 Posty: 90
Wysłany: 23 Listopad 2011, 19:42
Napisz cie w poradnikach bo to jest bardzo ważne,już któryś raz się z tym problemem spotykam...
kordi82 Pomógł: 2 razy Dołączył: 29 Gru 2011 Posty: 39
Wysłany: 29 Grudzień 2011, 20:55
Można wlewać olej. Ale trzeba to umiejętnie zrobić. Łyżka to za dużo. Wystarczy kilka kropel, później sprężarkę wprowadzam do cylindra przez otwór na świece. i przedmuchuje żeby rozprowadzić olej. Jeśli nalaliśmy za dużo to sprężone powietrze wypcha nadmiar. Potem jeszcze kilka razy pociągnąć za sznurek, zakręcić świece i ma być. Wiadomo że tłok stawia troszke większy opór, ale nie powinno być problemu z zapalaniem na wiosne.
Generalnie wystarczy wypalić paliwo, to jest najważniejsze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum