Imię: Krzysztof Pomógł: 24 razy Wiek: 39 Dołączył: 09 Sie 2012 Posty: 466 Skąd: Sokółka
Wysłany: 18 Sierpień 2012, 11:20 Najbardziej znienawidzone konstrukcje
Przez te "kilka" lat naprawiania maszyn spalinowych zapewne każdy mechanik ma te kilka maszyn szczególnie znienawidzonych.
Moje dwa typy ze stajni Dolmara/Makity:
"Kosa jajko" czyli DBC300 / DST300 / MS30C / MS30U
Kosa za którą Dolmar otrzymał nagrodę Red Dot za wzornictwo. Niestety kosztem logicznego rozłożenia komponentów. Niewielki błąd i naprawę zaczynamy od nowa. Zatrzaski utrzymujące linkę gazu z dala od bębna sprzęgła lubią puszczać. W wyniku czego bęben przecina linkę. Wymiana linki rozrusznika wymaga rozebrania całej maszyny w drobny mak.
"Piła czajnik", zwana też "Kapturkiem" czyli DCS34 / PS-34
Plastik fantastik. Wymianę pompki oleju dokonujemy po zdemontowaniu wału korbowego. Po drodze wymieniamy uszczelnienie i dwa uszczelniacze.
akurat z częściami się nie zgodzę. Mam kosę husqvarny i naprawy raczej nie należały do drogich. W zasadzie bezawaryjny sprzęt. W poprzednich latach ostro ją katowałem i żadnej poważnej awarii nie miałem.
uszczelniacze do stihla do największej krowy nie przekraczają 30 zł za szt. w husqvarnie do małej myszki 80 zł szt. pierścienie w stihlu 20 25 zł szt. husqvarna ok.40 zł szt. w górę więc o czym ty mówisz
Jest różnica w cenie. Ale za marke się płaci bo za jakość już nie
malika [Usunięty]
Wysłany: 13 Czerwiec 2014, 14:51
Nie ma sensu płacić za markę, pamiętajmy, że nie w większości przypadków nie płaci się za jakoś (niestety). Stihl to dobra firma, dobra jakość, posiadam od dłuższego czasu i jeszcze nic się nie zepsuło.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum