Wysłany: 28 Lipiec 2011, 13:56 Problem z kosiarką - falujące obroty
Witam! Posiadam kosiarkę OHV K500 o mocy 4KM (bez napędu) zakupioną w serwisie Oleo-Mac. Posiadam ją 3 miesiące i problem polega na tym że po odebraniu kosiarki ze serwisu Oleo-Maca (falujące obroty były) przy pierwszym koszeniu problem się ponowił tzn. kosiarka na ssaniu ładnie pracuje (jedynie kolorek spalin jakiś ciemniejszy) ale po przejściu na tryb koszenia (dźwignia do góry) kosiarka chodzi normalnie przez jakieś 10 sekund, potem zaczynają jej obroty wariować, raz niżej raz wyżej aż w końcu przydusi ją i zgaśnie.
Sprawdziłem święcę (OK), filtr (czysty i suchy), odkręciłem taką śrubkę (pod filtrem) i wypłynęło mi trochę paliwa i żadnego ''syfu'' tam nie było. Jak pracowała kosiarka to odkręciłem korek baku i zostawiłem ją tak, po chwili zgasła (nie pomogło). Zastanawiam się czy to nie jest wina paliwa. Olej jest, leję taki jak w poniższym linku.
Tak wygląda moja kosiarka: - tyle że moja jest bez napędu
LINK DO KOSIARKI
Ktoś wie co jej dolega?
Ostatnio zmieniony przez Gran3eR 28 Lipiec 2011, 13:56, w całości zmieniany 1 raz
krzychu1 Pomógł: 7 razy Dołączył: 29 Cze 2011 Posty: 147
Wysłany: 28 Lipiec 2011, 14:10
Może dostawać za mało paliwa i stąd takie objawy. czyli zanieczyszczony gaźnik. Jak jest na gwarancji to oddaj ją spowrotem, niech oni się martwią.
Masz rację ale byłem z tym na serwisie, przed wczoraj odebrałem kosiarkę nie chcieli żadnej opłaty a wczoraj kosiłem i znowu te samy objawy ;/ już nie wiem co mam robić. Jedynie co mogę to kupię lepsze paliwko bo mi się zdaje że obecnym jest coś nie tak.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 28 Lipiec 2011, 17:04
A jak lekko zmniejszysz to tez faluje na niższych obrotach?
Na tych najniższych nie faluje, dopiero od tych jakby średnich do najwyższych obrotów falują obroty - na ssaniu nie wariują obroty. Nie wiem co mu jest
conri Pomógł: 31 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 812
Wysłany: 30 Lipiec 2011, 16:51
A może trawa mokra i ciężko jej pracować ,wtedy dodaje sobie sama gazu aby nie wejść na za niskie obroty,Takie automatyczne ssanie.Miewałem tak w Quatro 40 B&S.bb
Imię: Grzegorz
Dołączył: 30 Lip 2011 Posty: 2 Skąd: Garwolin
Wysłany: 30 Lipiec 2011, 17:06
Witam, jestem nowym członkiem forum ale Panowie problem jest w czym innym.
Paliwo przechowywane w zwykłym zbiorniku plastikowym zatyka dziurki w dyszy ponieważ zbiornik plastikowy rozpuszcza się od środka.Należy wijąc gaźnik umyć w myjce ultradźwiękowej oraz założyć nowe uszczelki i po problemie . Sprzedawca powinien uczulić w czym przechowywać paliwo.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 30 Lipiec 2011, 18:46
Te silniki maja problemy z gaznikami należy dbać o czystość paliwa wypalac je do końca i nie trzymać w zbiorniku, stop aluminium rozpuszcza sie w naszej Pb 95 i stad ten osad na Sitku i na dyszach reszta w waszych rękach
No to teraz co mam zrobić? Wypalić te paliwko do końca i zalać nowe ale tylko trochę bo mówiłeś że mam nie nalewać za dużo (a nalewałem do pełnego baku). A co z gaźnikiem? Trzeba go wyczyścić? Znowu na serwis trzeba jechać?
Witam, jestem nowym członkiem forum ale Panowie problem jest w czym innym.
Paliwo przechowywane w zwykłym zbiorniku plastikowym zatyka dziurki w dyszy ponieważ zbiornik plastikowy rozpuszcza się od środka.Należy wijąc gaźnik umyć w myjce ultradźwiękowej oraz założyć nowe uszczelki i po problemie . Sprzedawca powinien uczulić w czym przechowywać paliwo.
Plastikowy zbiornik i jeszcze ta myjka ultradźwiękowa. A zwykła bezyna ekstrakcyjna już nie wystarczy?
Na takie bzdury, mój tato dał się nabrać handlarzowi Stihla, który sprzedał mu kanister za 37PLN, że niby nie rozpuszcza paliwa (czyli po części tu kolega miałby rację)
Na każdym opakowaniu, jest cecha, z jakiego materiału jest wykonany. Stihlowskie to PE-HD, z biedronki też o dziwo PE-HD (dla niewtajemniczonych polietylen wysokiej gęstości)
Trochę o polimerach na uczelni się uczyłem,ale żeby benzyna PEHD rozpuszczała, to nie słyszałem.
_________________ ASFALT to rodzaj nawierzchni. W Polsce rzadko występujący i w niewielkiej ilości, głównie między dziurami w drodze.
A na marginesie: jak myślisz, z czego jest zrobiony gaźnik w B&S Classic?
_________________ ASFALT to rodzaj nawierzchni. W Polsce rzadko występujący i w niewielkiej ilości, głównie między dziurami w drodze.
krzychu1 Pomógł: 7 razy Dołączył: 29 Cze 2011 Posty: 147
Wysłany: 2 Sierpień 2011, 19:35
Serwis i ponowne czyszczenie gaźnika i przydałoby sie zbiornik też wypłukać , zapewne po pierwszym czyszczeniu wleciał znowu jakiś syf.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 2 Sierpień 2011, 20:03
Ja koledzy tankuje kanistry i auto na neste i u mnie nic sie nie dzieje z paliwem kosiarki i kosa zawsze pala i pracują jak należy wiec chyba u was jest lipne paliwo lub jak wyżej przechowujecie w złych kanistrach
Paralaksa Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Lip 2011 Posty: 30
Wysłany: 3 Sierpień 2011, 11:52
Zwykłe plastiki mogą elektryzować się w kontakcie z benzyną.
_________________ pozdrawiam
krzychu1 Pomógł: 7 razy Dołączył: 29 Cze 2011 Posty: 147
Wysłany: 3 Sierpień 2011, 13:05
A mozesz jaśniej?
I co ma wspólnego elektrostatyka do jakości paliwa i zanieczyszczania gaźnika??
Za chwilę zacznie się obalanie jakiegoś prawa fizyki :)
Każdy materiał nie bedący przewodnikiem, gromadzi ładunki elektrostatyczne, czyli popularnie mówiąc, elektryzuje się.
Odbiegamy jednak panowie od tematu...
_________________ ASFALT to rodzaj nawierzchni. W Polsce rzadko występujący i w niewielkiej ilości, głównie między dziurami w drodze.
krzychu1 Pomógł: 7 razy Dołączył: 29 Cze 2011 Posty: 147
Wysłany: 3 Sierpień 2011, 19:40
Wiem o tym , dlatego zapytałem kolege co ma wspólengo z zanieczyszczaniem paliwa. Bo przez takie wypowiedzi wprowadza ludzi w błąd i coniektórzy moze zaczna uziemiać zbiorniki w kosiarkach albo będa zakłądać róznicówki myslac że to poprawi jakość paliwa
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 3 Sierpień 2011, 19:53
Prawdę mówiąc jakość paliwa zależy od dwóch czynników gdzie je tankujemy i w czym przechowujemy
krzychu1 Pomógł: 7 razy Dołączył: 29 Cze 2011 Posty: 147
Wysłany: 3 Sierpień 2011, 20:03
I można dodać jeszcze jeden czynnik: jak długo je przechowujemy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum