Wysłany: 21 Maj 2012, 23:45 Do 2000 zł kosz + napęd na długie lata
Witam wszystkich użytkowników forum, trafiłem tutaj szukając opinii na temat kosiarek z silnikiem B&S i chyba tylko silnik i chyba zrezygnuje bo przyglądając się mocniej to konstrukcja bardzo słaba ale w cenie 1200 zł kusi..
Moje potrzeby to koszenie trawnika w koło domu ale dość sporego terenu. Szukam kosiarki która na pewno musi posiadać kosz, własny napęd, szerokość koszenia ~50cm i musi być trwała żebym nie musiał jej zaraz przerabiać spawać czy wymieniać.. Najlepiej do 2000 zł.
Ostatnio zmieniony przez kepa416 21 Maj 2012, 23:46, w całości zmieniany 1 raz
conri Pomógł: 31 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 812
Wysłany: 22 Maj 2012, 11:51 Kosiarka
Jezeli już to STiGA,Viking mimo że z tworzywa obudowa, to plastik zawsze sioę starzeje ,i robi się łamliwy.Niestety silnik to już nie klasyczny Briggs Quantum,A ja mam jedynie do nich zaufanie,Jakoś do OHV nie mogę się przeonac .Może Troku coś doda.
Dokładnie obejrzyj miejsca mocowań raczek do lawety.To jedno z newralgicznych miejsc.
Stiga ma dość duzo praktycznych funkcji i rozruch z kluczyka , co z czasem się docenia podwójnie.
Ostatnio zmieniony przez conri 22 Maj 2012, 11:54, w całości zmieniany 1 raz
kosiarka Stiga za 2000tyś i na Chińskim silniku to raczej słabiutki wybór,lepiej kupić już Vikinga lub coś innego na silniku B&S
_________________ Zagorzały przeciwnik kupowania przez internet oraz w Hipermarkecie
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 22 Maj 2012, 17:40
Stiga sie wycofuje z tych niby swoich silników OHV, są średniej jakości, za te same pieniądze dostaniesz Toro lub Ariens'a. Ja jednak preferuje Toro mam dwie w swojej stajni i są to wytrzymałe maszyny a jak coś sie zepsuje to dostaniesz czesci bez problemu.
Ostatnio zmieniony przez kepa416 22 Maj 2012, 19:34, w całości zmieniany 3 razy
conri Pomógł: 31 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 812
Wysłany: 22 Maj 2012, 19:45
Deere zdecydowanie solidnijszy .Silnik Quantum Briggsa z tych klasyków., no i dedykacja na areał pow 2000m
Solidne łapy , laweta. /Husqvarna ma tylko 48 cm szerokości , niby to 5 cm róznicy ale to sie czyje przy ilości nawrotów.
Ciężkie kosiarki bierzesz na celownik .... 46 kg ... poważna sprawa. Do tyłu napęd nie działa i tu masa będzie odczuwalna. Sugeruję przed kupnem "poczuć w rękach" sprzęt , pobawić się nim ..... na niektóre z kosiarek syn mówił "ale niewyważona locha".
Ja poszedłem w kierunku kosiarek bez napędu. Człek musi się "sportować" i świadomy brak napędu w kosiarce przymusi do bardziej intensywnego "garden walking". Kupiłem Makita 4610 , waga 36kg i 46 cm szer, koszenia. Co do szerokości - też myślałem o szerokości powyżej 50 cm, ale policzyłem sobie i teoretycznie szer. 51 cm to 10% szerzej od 46 cm i teoretycznie ok 10% oszczędności na czasie koszenia .... chociaż biorąc pod uwagę większą masę i mniejszą zwrotność (lochowatość) oszczędność może pomniejszyć się do 5%. W moim przypadku zaoszczędziłbym ok. 40-60 min co 2 tygodnie, ..... ale większy ciężar to intensywniejsza praca i większe zmęczenie. Wyobraź sobie kilkugodzinny spacerek z wózkiem dziecięcym a w nim bobasek o wadze 20 kg i drugi wariat z bobaskiem "pączuszkiem" 30-35 kg. Który spacerek będzie przyjemniejszy?
Aha ...... uważam , że nie ma napędów bezawaryjnych - to tylko kwestia czasu.
Ostatnio zmieniony przez Dedal 22 Maj 2012, 21:28, w całości zmieniany 2 razy
conri Pomógł: 31 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 812
Wysłany: 22 Maj 2012, 21:19
Też o.K
Sprawdz tylko szerokość w oznaczeniu 048 może sugerowac 48 cm szerokosci koszenia. Na stronach www bywają błędy.
Napęd musi być bo prawie całość jest do koszenia pod lekkim skosem a druga sprawa ze kobiety chcą napęd :)
Aha .... kobiety chcą .... "to insza inszość".
Ale nie wyobrażam sobie kobitki walczącej z kosiarką ok. 50 kg.
Są kosiarki z napędem o wadze poniżej 40kg. Popatrz na kosiarki Toro, ewentualnie Makita, Oleo-Mac.
Aha .... i sprawdź czy masz serwis w pobliżu i jak jest z dostępnością części zamiennych.
conri Pomógł: 31 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 812
Wysłany: 22 Maj 2012, 22:42
Jak pochyłość to tylko 2-suw . ewentualnie silnik z pompa oleju. Tradycyjne rozwiązania na płaski areał.Zatrzesz silnik na pochyłości.
Kurcze ale obecna Husq. chodzi już 8 rok i gdyby nie stan kółek regulacji i rączek by jeździła dalej bo silnik hula.. Radzą sobie radzą bez problemu tylko musi mieć napęd przy podjeżdżaniu. Części właśnie na 100% w okolicy to Stiga,Husq,Partner,Viking bo te sklepy są w mieście.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum