Znalezionych wyników: 31

Posiadam wiekową już Primę Elektrolux, ostatnio matka mi mówi, ze nie może odpalić. Odpaliłem, siwy dym! pochodziła tak z 20 sekund i zgasiłem, po 5 minutach sprawdziłem stan oleju - okej. Odpaliłem, nie dymiła już tak bardzo ale widać dymek i zapach spalanego oleju ... Co to może być wg Was?
Z 4-5 lat temu wymieniałem membrane ... Kosiarka nie była przechylana. Odkręciłem filtr powietrza i w gaźniku jest taki minimalny czarny osad, wsadzi sie palca i przejedzie to zostaje taka jakby sadza na palcu

A z riderów co byście polecili? bo dziś rozmawiałem z osoba ktora niedawno nabyła ridera, gdyż stwierdzila ze traktorek to nie dla niej, to kobieta i mowi za duzy, u mnie tez mame bede chcial nauczyc tym traktorkiem, a ma juz swoje lata, babka mi mowila ze riderem sie jej super jezdzi. tak samo na silnik trzeba patrzec?

Dzięki za wpisy ale nie kłóćcie się.

Przemierzyłem na geoportal, na oko tego wszystkiego to będę miał do 30 arów,
z tym, ze 20 arów to będzie takie koszenie jakbym boisko sportowe kosił,
że nie ma drzewek choć teren nie będzie idealnie równy w sensie muszę trochę kęp i wzgórków po zarośniętych kretownach łopatą przerównać bo teraz tam kosze kosą spalinową. Reszta, nie całe 10arów to będzie takie troche traktorek, troche zwykła kosiarka bo i tak nie wjedzie traktorkiem.

Jak to jest z tymi silnikami? Do tej pory myślalem ze jednocylindrowe to jednak gorsze, i nawet do byle czego lepiej miec dwu cylindrowy? Hm?

Wziąłbym jednak z koszem, co byście polecili?

- 20-25 arów
- czasem może wypad żeby wykosić drogę dojazdową do działki,
z 20 arów ale to nie co tydzien, tylko zeby trawa na 20-30cm nie wyrosla
- kosz oraz zeby mozna go bylo zdemontowac i zeby byl wyrzut z boku lub z tylu gdybym np. ta droge na dzialke jechal kosic
- przekladnia hydrostatyczna
- to ma być na lata
- kosisko z 90cm to minimum, takie 97- 102 chyba optymalne

jezeli po glowie by chodzilo zakladanie jakiegos pluga w zimie to juz pewnie kompletnie zmienia obraz rzeczy?

Ja cos czytalem ostatnio, ale tak od siebie to uwazam, ze głowna jednostka to chyba podstawa zeby dlugo slużyła, oczywiscie reszta tez nie moze byc z cienkiej blachy, ale podstawy najwazniejsze?

Budżet to nie tak chop siup, wiadomo ze kazdy by chcial kupic dobry sprzet ale jak najtaniej. Troche nie fajnie by bylo kupic dziadostwo i dać 6000-7000, ale i nie fajnie by bylo porwać się na bóg wie jaką mega znaną markę tylko kupić jej najtańszą i nie koniecznie dobrą opcje za 9000 - 10 000

Proszę Was o rozsądne propozycje, po cichu to bym chciał cos dobrego za 6000-7000 kupic ale penie sie nie da

Troche poczytałem.

Więc pasował by napęd czy tam skrzynia hydrostatyczna, żeby sterowanie było gazem, a nie zmiana biegów.

Zauważyłem, ze o ile za 6-7 tysięcy z koszem można kupić chińską stigę, mtd itp, to bez kosza już się coś lepszego trafia o ile maculloch można tak nazwać albo np. husqvarna ts 138 tylko ze tam jest to cvt nie bardzo to rozumiem.

Te ridery to wydaje mi sie ze mniej popularne.

Witam
Czytam tematy i mam mętlik w głowie.
Początkowo zakładałem używkę za 5000 ale można się nadziać z tego co czytam, a z drugiej strony jak się szuka po forach tematów o czymś solidnym na lata to ceny zaczynają się od 10 000, faktycznie tyle trzeba dać?

Mam płaski teren, łącznie wszystkiego będzie z 20 arów, bo jakby był traktorek to w sadzie odpuścił bym koszenie kosą spalinową tylko bym podrównał kępy i wjechał tam traktorkiem.

Nie wiem nic na ich temat poza tym, że MTD, Stiga, Al-ko, Oleo-Mac co są nowa za 5 000 - 10 000, że to straszne chińczyki.

Mi pasuje tak jak zaznaczyłem coś na 20 arów, płaski teren, do tego:
- kosz i boczny wyrzut, choć ten kosz to w zasadzie w razie W jakby kiedyś się odmieniło bo teraz nigdy do kosza nie zbieram
- żeby po każdym koszeniu nie trzeba było pól godziny jej myć tylko szybkie mycie np. wężem - czyli łatwa obsługa?
- kosić tym będzie często kobieta 70 lat, więc żeby ciężko jej obsługiwać tego nie było

Jeszcze są tzw. ridery, czy tam samojezdne, ciekawy temat nie powiem, w dodatku jest to bardziej mobilne, czytałem o tym ale nie opinie użytkowników tylko dealerów to niby traktorek jest mniej mobilny i duże płaskie tereny, a np. jak ja mam drzewka itp to lepszy rider - taka jest różnica między tymi dwoma typami? traktorek boiska, rider parki, ogrody itp?

Witam, proszę o rade
Nie wiem jaki jest tam konkretnie gaźnik bo się nie dokopałem.
Kosa ma dwa lata, od początku po odpaleniu głowica się nie kręciła, jak się kosa zagrzała to zawsze się kręciła głowica, nie zatrzymywała się. Mowa o wolnych obrotach bez dodawania gazu
Teraz z tydzień temu pierwszy raz poważniej dostała w kość, już późnym wieczorem ostro kosiłem kawał łąki, dość gęsta trawa, duży gaz non stop. Od tamtej pory wyraźnie obroty się jej zmieniły, ewidentnie czuć i słychać, że są wyższe, po odpaleniu jak jeszcze zimna lekko ją bierze - głowica minimalnie się rusza/kręci, przedtem jej nie brało, no a jak ciepła to już się kręci fes. Szczerze to nie bardzo mam gdzie z tym jechać na serwis, bo dwie opcje które mam to im nie ufam, da się to samemu jakoś wyregulować? Np. 1/4 obrotu jakąś śrubką coś da? Mogę zrobić zdjęcie gaźnika jak coś.

Witam, prosze o rade

Ustawiałem piłe wg powyzszych zalecen, z poczatku super, ale po jakims tam czasie, odpalilem i niestety znowu nie dziala jak nalezy. To wyglada tak, jakby sama sie deregulowala? Pila ma z 20scia lat, przez 18scie lat nic w niej nie bylo robione(czyszczona, swieca wymieniana, membrany chyba dwie w gazniku tez), oczywiscie nie bylo nia ciete niewiadomo ile, domowe potrzeby od czasu do czasu, i teraz juz ponad rok sie jaja dzieja. Reguluje, tne, okej, za dwie minuty sie przydusi, 10 sekund i tnie znowu dobrze, za minute znowu sie przydlawi na chwilke, takie FALOWANIE, raz dziala, raz gorzej, normalnie wypadalo by miec srubokret pod reka i co minute ja regulowac.
Co to moze byc? Jakies sugestie moze macie? To cos wiecej jak zle wyregulowanie? Sprzeglo moze miec cos do tego?

Dziękuje za pomoc, juz wszystko wiem, moj model to 10G902

Jest tylko naklejka z kodem kreskowym: 0601305401055

Witam,
trochę czasu minęło ale nic się nie zmieniło co do mojej awari, po prostu nie nabyłem jeszcze sprężynki. Nie pamiętam jak Ona wygląda dokładnie, kształt raczej wiem, wielkościowo to jeszcze pamiętam, ale wygląd nie do konca, bo nie wiem z ktorej strony byla dluzsza, a z ktorej krotsza., a sprzedawca też nie był pewien.

Powiedziałem mu, że mam silnik B&S Q45, a On mówi, że mu muszę podać konkretny model z tej serii, ale nie bardzo widzę taki napis na mojej kosiarce. Jedynie co jest to ze to kosiarka ELECTROLUX, doszedłem już ze to w zasadzie jakaś PARTNER model P4553CM. Może ktoś wie jak mnie naprowadzić na poprawną sprężynkę do gaźnika, albo konkretny model silnika? Chyba, że Q45 nie ma już podmodeli.

Tak wyglada moja kosiarka, posilkuje sie tu zdjeciami kogo innego. https://sprzedajemy.pl/kosiarka-partner,145246

Ok, w takim razie najpierw sprężynka, może sama Ona załatwi sprawe. dzieki

Dziękuje za odpisanie.

Dodam, że obroty już kiedyś były niższe, sprężynka wtedy jeszcze była na pewno, ale ostatnio chyba wypadła i musiało się to stać. Więc przy okazji, że wypadła to i obroty się pomieszały, czy coś się psuło z innego powodu, obroty siadały, w dodatku ta spręzynka i teraz jest jak jest?

To można kombinować jakąś inną czy musi być konkretna pod ten silnik tzn. ze taka sama najlepiej kupic?

Mam kosiarkę do trawy bez napędu z silnikiem Briggs & Stratton Q45.
Od pewnego czasu jej obroty były niższe i jakoś się kosiło, aż teraz ledwo zipie i nie ma mowy o koszeniu.
Na filmie ściągnąłem filtr, brak tej małej sprężynki co powinna odbijać zauważyłem dopiero dziś, że jej nie ma, ale problem jest chyba gdzieś schowany pod obudową, swego czasu rozkręcałem tą kosiarkę żeby coś tam zrobić, ale pamiętam, że tego mechanizmu co dodaje gazu nie widziałem, był chyba gdzieś głębiej schowany, oto objawy, proszę o opinie jezeli ktoś może.

https://www.youtube.com/watch?v=iKpKybznpdw

Dziękuje wam bardzo za opinię w mojej sprawie.

Myślałem, że jest kiepsko, czyściłem szczoteczką do zębów bo tak w internecie wyczytałem, i troche się teraz jak widać na zdjęciach części filtra powydzierały.

A ile taki filtr może być? Co ile się wymienia na nowy?

Ja koszę około 30arów, doliczając jeszcze co innego to dajmy na to że będzie 40arów tak z 3-4 razy w sezonie.

Witam, mam nie cały rok kose Sparta 380T, dzięki waszym mądrym radom, i nie narzekam na nią, fajna maszyna. Wiedziałem jednak, że trzeba czyścić przy niej filtr, i robiłem już to chyba raz czy dwa, bo mało kosze, ale tak czy siak, po wyczyszczeniu, filtr po pół godzinie następnego koszenia wygląda i tak jak przed czyszczeniem, czyli tak:

Czy to filtr już do niczego czy zawsze tak się dzieje

Hehe mój błąd. Filtr powietrza jest zalewany. Tak mówił.

Swoją drogą musze zlokalizować filtr paliwa i sprawdzić w jakim jest stanie. Podobno jest gdzieś na dnie baku?

Hehe

Zaufam profesjonalistom

A ile takie cos moze dzialac bez przerwy ?:P

Dziękuje troku. dziwne to troche, ze juz bieg jalowy szwankuje. Filtr moknie od paliwa?

A czym myć ta kosiarke? Lac wodą? Chyba nie, jakąś szczotka?

Byłem w dwóch serwisach :) Oba mnie chyba zawiodły :)
W pierwszym, takim jakby autoryzowanym Hysqvarny, jakis mlokos stwierdzil ze to wina mieszanki, ale jak zajarzyl ze cos znam temat to wielce wyregulowal mi piłe, stwierdzilem ze tyle to sam wiedzialem i do widzenia ... :)

W drugim wymienił mi swiece i stwierdzil ze pilarka jest zle wyregulowana bo filtr paliwa jest zalewany, pila dostaje za duzo paliwa. Probowal pod obciazeniem i dzialala, na pewno konkretniej anizeli w pierwszym, z tym ze Wy tutaj strasznie wage do obrotomierza przykladacie, a tam ani przez chwile o nim nie mysleli :) To ma wielkie znaczenie?. Coz, narazie nie planuje nią ostro dzialac wiec moze kiedys przy okazji wyjdzie w praniu czy okej jest czy dalej bedzie mulic. Bo tak jak pisalem, problem byl po kilkudziesieciu minutach. Zobaczymy ... 20zł mnie to wszystko kosztowalo razem z nowa swieca.

Witam, poprosił bym jeszcze o drobne rady.

1.Rozpocząłem użytkowanie tej Sparty 380T, przyjemnie się nią pracuje.
Ile można nią kosić bez przerwy? Powiedzmy jakbym non stop kosił, z krótkimi 10 minutowymi przerwami np. przez 3 czy 5 godzin to nie zaszkodze jej?

2.Rozpocząłem koszenie i super, ale odnioslem wrazenie, że po jakiś 20 minutach w momencie gdy nie wiem na czym żyłke z jednej strony ucieło aż do głowicy nastąpiły większe wibracje niż podczas tych wczesniejszych 20 minut, oczywiscie nacisnalem zeby wyskoczyla i wibracje troche sie zmniejszyly, ale nadal byly wieksze niz z poczatku. Wydaje mi sie rowniez ze podczas obracania głowica zaczeła byc glosniejsza. Ręka jak krecilem tez jakby glosniej chodzila niz wczesniej. Moze sie dotarła ? :)

3. Po około godzinie czy więcej zauwazylem ze na wolnych obrotach mi sie glowica kreci, wczesniej stawała, trzeba by juz wolne obroty regulowac? Nie sprawdzalem potem jak kosiarka ostygla czy dalej bedzie sie krecic glowica na wolnych, bo moze to wina tego ze cieply silnik byl?

4. I jeszcze musze rajstope na ten filtr chyba zalozyc, teren nie pylowaty ale czasem sie zakurzylo, czemu tak sie dzieje? (zdjecie z dwóch stron)

Nie sądziłem że po koszeniu będzie mrowienie w dłoni.
Jak ktoś miły to poprosze o odpowiedz :)

Tzn? Nie mam pojęcia, kręcilem tymi śrubami, jak mam ocenić jakie ustawienia? Wezme chyba jutro przy okazji do serwisu, bo ją zarżnę totalnie tym własnym serwisowaniem a szkoda by było.

No własnie nie bardzo moglem pojąć o jaki tłoczek chodzi.
Nieszczelność w którym miejscu? Obudowa gaźnika? Może trzeba by uszczelke miedzy gaznikiem a cylindrem wymienic?

Trzeba bedzie chyba zaniesc do serwisu.

Witam, jeżeli ktoś ma chwile to prosze o słowko pomocy.

Występował problem taki jak na filmie,

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

z racji ze kiedyś miałem podobno problemy w kosiarce wymieniłem membrany w gaźniku ZAMA jaki jest w tej pilarce. Niestety to nie pomogło. Dowiedziałem się z forów, że wina to przestawiony gaźnik, dodam, że wszystko rozkręciłem i czyściłem w tym gaźnik.

Posługując się pewną instrukcjąz internetu za pomocą śrub L i H zacząłem regulować gaźnik, dopóki pilarka nie była bardzo ciepła jako tako chodziła, potem gasła. Doczytałem, że jeszcze jest śruba T. Wyregulowałem w końcu pilarkę, mogłbym mieć zastrzeżenia że może ciut głóśniej chodzi, byc moze wysokie obroty byly ciut za wysokie ale lux ciela okolo 15 minut metrówki na klocki. Odstawilem i zaczałem rąbac to co pociąłem, za 20 minut odpalam i po około minucie problem powrócił, zaczeła się dlawic, lekko zluzowałem nacisk na metrówke i poszła i tne dalej ze dwa cięcia okej, idzie jak burza, za chwile znowu dławi się i juz niestety koniec ... Pokreciłem srubokretem sruby L i H, znowu działa, ale pociałem jedna metrówke i dalej lipa. Ciałem tą piłą dalej, ale to była masakra, do głębokości około 5centymetrów w metrówce okej, ale im dalej tym dławi się, trzeba popuszczać nacisk i jakoś pojdzie, ale tak wyje ze az sasiad przylecial co robie, zebym sobie lanuch moze zmienil bo ją zamorduje.
Oczywiście nie naciskam ją kolanem do drewna zeby nie bylo, tne normalnie. Jedyne co mi przychodzi do głowy to taki dings w gaźniku co jest na sprężynce, taki stożek, że mogłby się wyrobic? Ale znawcą nie jestem, a nie chce tez sie wpakowac jak w te membrany i nieptorzebnie kupowac. Probowac samemu coś jeszcze robic czy leciec do serwisu bo w sumie juz mam taki zamiar. Co mialem pociąć to pociąłem ale już jej nie będe mordował bo się skończy w końcu. Pilarka ma swoje lata. Slużyła wysmienicie. Jedynie jeszcze moze regulacja tymi srubami wymaga niebywałej precyzji? Lekko krecilem, milimetr po milimetrze tą śrubą, może to jednak zbyt nieprecyzyjnie.

Dziekuje

Kupiłem. Wyszło 1240zl plus dostałem setke oleju, smar do głowicy i żyłke jakąś tam.

Niestety nie kupiłem maski, a muszę, bo dzis probowalem i lipa, pryska, kiedys kosilem i nie pamietam ze tak pryskało. Jaką polecacie? Wydaje mi sie, że lepsza taka plastikowa, anizeli z siatką bo prędzej ręka przetrze, czy nie bo znowu na plastiku po czasie zacharowania zostana? i bedzie marnie widac? Nie ukrywam ze bede kosil miedzy bardzo malymi drzewkami i dobry widok wskazany.

Tą głowicą żyłkową to po ziemi sie jezdzi czy troche nad? Bo ja jeżdze nad ziemia, bo nie wiem czy tak po ziemi to sie zylka nie bedzie popuszczac?

Jeszcze jedno.
Nie pamiętam dokładnie jak było dziś w sklepach, ale wszędzie mówiono mi, że gwarancja 2 lata na tą sparte, dopiero teraz sobie uzmysłowiłem, ale zaraz ... przeciez wszędzie były naklejki 3 lata gwarancji. Sprawdzałem na allegro i w sumie tylko raz trafiłem na 36miesięczna, tak to 24mc na paragon, oraz 12scie miesiecy na fakture, jak rozumiem chodzi o cele domowe i na firme ... ale czemu tak rzadko 36mc sie pojawia?

Podobno żyłka 2.4 - 3 do niej podchodzi, narazie jestem laik, jaka żyłka jest najlepsza do koszenia? Nie wiem ile jej dadzą w zestawie, od razu inną kupic? Jaka najlepiej?

Dziekuje Panowie za opisane wskazówki. Jutro chyba pojade po tego Oleo-Maca 380T. Dzieki

Zdecydowanie do większej trawy, w dodatku zawsze coś grubszego się trafi, grubszego jak zwykła trawa, jak oset czy coś podobnego. Co do tej Sparty to wyczytałem, ze trzeba o filtr powietrza dbać. Osobiście nie jestem jakoś przekonany do firmy Oleo-Mac, nie wiem dlaczego ale kojarzy mi sie z typową chińszczyzną wszędzie reklamowaną i wpychaną na siłe.

Natomiast te Stihle sa słabsze jeżeli chodzi o kM i kW od Oleo-Maca ale tak jak pisałem. Stihl moze nie zaklamuje, a Oleo- Mac moze tak naprawde nie jest taki mocny.

Witam, chciałbym was prosić o pomoc w wyborze oraz o argumenty za i przeciw. Poczytałem troche i ogladałem dzisiaj i w tabelce przedstawiam typy.

Dodam, że wolał bym żeby to był sprzęt do 1000zł. Nie wiem jak często będzie użytkowana, może raz na miesiąc ale jak już ją odpale to chce kosić, a nie że 10 czy 20minut koszenia i musi wystygnąć. Koszenie trawy, ostu, pokrzyw ale wiadomo, że jak taka kosa będzie w domu to i w inne chaszcze pewnie człowiek z tym pójdzie bo jak jest w domu to po co się męczyć czym innym. W tabeli podałem typy, ważne jest też to, że nie wszędzie za cene kosy są dodatkowe akcesoria. Stihl nie wiem czy daje szelki ale na pewno daje tylko głowice na żyłke a Oleo-Mac daje wszystko. Niby Stihl lepszy, ale moc silnika dużo mniejsza, z tym, że znowu czytałem, że w tych gorszych podają różne liczby co do siły silnika, a okazuje się ze te lepsze mają wpisaną mniejsza ale praktycznie sa i tak mocniejsze od tych tańszych chińskich.
Myśle, ze nie są to najgorsze typy, jeszcze mi Agroma BC 52P chodziła po głowie, ale czytałem, że róznie można trafić. Raz super, a raz po jednym koszeniu są problemy.

Bardzo prosze o pomoc, głownie o podanie najlepszej i troche gorszej, czyli dwie najlepsze i rady która jednak brac.
Pisałem ze do 1000ąca a tutaj i drożej pokazuje, ale jeżeli to będzie "na lata" to warto dołożyć.

Bardzo prosze o opinie.